Odwołany niedzielny konkurs Pucharu Świata w Willingen przeniósł całą uwagę kibiców na rywalizację w drugiej lidze. Skoczkowie narciarscy wzięli udział w zawodach z cyklu Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Brotterode na skoczni HS117. Na półmetku zmagań prowadził Joacim Oedegaard Bjoereng, który po skoku na odległość 115,5 m o 0,3 pkt wyprzedzał sklasyfikowanych ex aequo Pawła Wąska (117 m) i Luca Rotha (117,5 m). Na czwartym miejscu znajdował się Stefan Hula, który w sobotę nie miał szczęścia i został zdyskwalifikowany. Polak w pierwszym skoku osiągnął 115,5 m. 12. po pierwszej rundzie był Maciej Kot. Zakopiańczyk skoczył 114,5 m. Biletu do drugiej serii nie wywalczyli Adam Niżnik (107 m) i Kacper Juroszek (101,5 m). W finale swoją przewagę potwierdził norweski skoczek. Bjoereng w drugim skoku zanotował 113,5 m. Paweł Wąsek osiągnął 111,5 m i obronił drugą lokatę. Tuż za młodym Polakiem uplasował się Stefan Hula, który zrehabilitował się za sobotnią wpadkę. Zawodnik poszybował 115,5 m. Gorszy skok do tego w pierwszej serii oddał Kot. Zdegradowany do drugiej ligi skoczek uzyskał 109,5 m, co dało mu ostatecznie 15. pozycję. AB