Na Wielkiej Krokwi w serii próbnej skakało jedenastu Polaków. Debiutant Przemysław Kantyka skoczył jako pierwszy i uzyskał 106 metrów. Tuż po nim Andrzej Stękała i Klemens Murańka zapisali skoki na odległość 110,5 metra, a Paweł Wąsek nieźle spisał się i lądował na 118. metrze. Po nim skakał Aleksander Zniszczoł i tym razem zanotował jedynie 117 metrów, słabiej niż podczas piątkowych treningów i kwalifikacji. Maciej Kot był blisko 120. metra, ale skoczył 119. Z kolei Stefan Hula oddał skok na 121,5 metra, co można odebrać jako zwyżkę formy naszego olimpijczyka z Pjongczangu. Jakub Wolny, który błysnął w piątek w kwalifikacjach, tym razem skoczył 120 metrów. Kolejni reprezentanci Polski zamykali stawkę do spółki z liderem Pucharu Świata Ryoyu Kobayashim. Rekordzista Wielkiej Krokwi Dawid Kubacki uzyskał 133,5 metra i w znakomitym stylu znalazł się na czele klasyfikacji serii próbnej. Tuż po nim skakał Piotr Żyła, który spisał się nieźle, uzyskał 125 metrów. A Kamil Stoch skoczył 131 metrów, bardzo ładnie wylądował i potwierdził, że jest blisko wielkiej formy. Ostatecznie był drugi. Tymczasem prowadzący w PŚ Japończyk znów w Zakopanem się nie popisał, skoczył 127 metrów i był dopiero 15. Początek pierwszej serii konkursu indywidualnego o godzinie 16:00.