"Tutejsza skocznia kojarzy mi się z historią sprzed dziesięciu lat i weekendem, podczas którego rozgrywano finał mistrzostw świata w piłce ręcznej. O złoto mieli grać Polacy z gospodarzami imprezy - Niemcami" - przypomniał na Facebooku Małysz. "Już od soboty niemieccy kibice powtarzali mi, że mogę wygrać zawody, ale w ręczną lepsi będą Niemcy" - napisał dyrektor reprezentacji. "Walka o tytuł i wygraną na skoczni odbywały się w niedzielę w tym samym czasie. Pamiętam do dziś te niesamowite obrazki: mnóstwo kibiców, piękna skocznia i dwa duże telebimy. Na jednym jak zwykle transmisja z zawodów w skokach, a na drugim szedł na żywo mecz piłki ręcznej" - wracał wspomnieniami do wydarzeń sprzed lat Orzeł z Wisły. Przewidywania niemieckich kibiców się sprawdziły. Małysz wygrał w tamten weekend oba konkursy PŚ w Titisee-Neustadt, ale w finale MŚ piłkarzy ręcznych Polacy przegrali z Niemcami. Tamten sezon (2006/07) Małysz uwieńczył czwartą Kryształową Kulą w karierze. W nadchodzący weekend, już od dziś, na skoczni w Niemczech rywalizować będą: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula i Jakub Wolny. Program zawodów w Titisee-Neustadt: Sobota 14.30 - Kwalifikacje do niedzielnego konkursu 16.00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego Niedziela 14.30 - Seria próbna 15.30 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego WS