W sobotę podopieczni trenera Stefana Horngachera skakali bardzo dobrze. Najpierw aż pięciu znalazło się w czołowej dziesiątce kwalifikacji (najlepszy z drugim wynikiem był Dawid Kubacki), następnie zajęli drugie miejsce w konkursie drużynowym. W nim Kubacki również zaprezentował się dobrze, a wielką klasę pokazał Kamil Stoch, oddając w pierwszej serii najdłuższy skok (142,5 m). Oprócz tej dwójki Polskę reprezentować będą: Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula i Jakub Wolny. Postawa Polaków w Titisee-Neustadt to dobry prognostyk przed dzisiejszymi zawodami indywidualnymi. Każdy z czterech wcześniejszych konkursów w tym sezonie wygrywał inny zawodnik. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Niemiec Richard Freitag, który o 31 punktów wyprzedza rodaka Andreasa Wellingera. Z "Biało-Czerwonych" najwyżej - na szóstym miejscu - sklasyfikowany jest Stoch. Do lidera traci 127 pkt.I to właśnie dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi jako jedyny z Polaków w tym sezonie plasował się na podium Pucharu Świata w konkursie indywidualnym. Był drugi w Wiśle.Jak będzie tym razem? Przekonamy się oglądając zawody w Eurosporcie.