W sobotę na Kulm odbędą się pierwsze w sezonie konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich na mamucim obiekcie. W pierwszej serii wystąpi 53 zawodników, gdyż dzień wcześniej nie udało się przeprowadzić kwalifikacji. W piątek skoczkowie przegrali z pogodą. Od rana na Kulm wiał zbyt silny wiatr, padał także mokry śnieg. Organizatorzy najpierw przełożyli oficjalny trening, później, gdy prognoza nie zapowiadała poprawy, zrezygnowali także z kwalifikacji. W tej sytuacji w sobotę od godz. 9.45 trwa obowiązkowa seria treningowa, a pierwsza seria konkursowa, bez kwalifikacji, rozpocznie się o godz. 11. Wystąpią w niej wszyscy zgłoszeni zawodnicy, jako pierwszy starcie pojawi się Aleksander Zniszczoł. Oprócz niego do Bad Mitterndorfu trener Michal Doleżal zabrał: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Klemensa Murańkę i Andrzeja Stękałę. Pierwszy treningowy skok Zniszczoła był przyzwoity. Polak osiągnął 185 m i otrzymał 107,9 pkt. Naszego zawodnika wyprzedził szósty na liście startowej Jurij Tepesz. Słoweniec jako pierwszy przekroczył 200 metrów - dokładnie 216,5 (137,6 pkt). Stękała skoczył zdecydowanie mniej od tych zawodników - tylko 170 m (89,2 pkt). Niewiele lepszy był Murańka - 180 m (98,6 pkt). Drugim skoczkiem podczas treningu, który przekroczył granicę 200 metrów, był Żiga Jeglar. Słoweniec skoczył 207 m (136,4 pkt) i plasował się za Tepeszem. Nowym liderem został Anże Semenicz. Kolejny Słoweniec osiągnął 210,5 m i dostał notę 143,9 pkt. Z kolei Wolny skoczył 190,5 m (115,4 pkt) i w tym momencie był najlepszy z Polaków. Najdalszą odległość osiągnął Robin Pedersen - 223 m, ale przy sprzyjającym wietrze, dlatego Norweg plasował się za Semeniczem - 141,7 pkt. Słoweńców w końcu pokonał Michael Hayboek. Austriak poszybował na odległość 226 metrów, za co otrzymał notę 148,3 pkt. Po chwili jednak na czele znowu był Słoweniec. Domen Prevc skoczył 224 m, ale przy gorszym wietrze, dlatego dostał 152,6 pkt. Za nim plasował się Robert Johansson, który wylądował metr dalej od Słoweńca, jednak w lepszych warunkach, i miał notę taką samą - 148,3 pkt - jak Hayboek. Świetnie zaprezentował się Żyła. Polak pofrunął aż 233,5 m, wychodząc na prowadzenie - 155,7 pkt. Większość zawodników na treningu skakała z 20. belki, ale czołówka z 18., a zaczął Yukiya Sato. 225,5 m z notą 161,6 pkt, pozwoliło Japończykowi zostać liderem. Stoch skoczył 209,5 m (141,5 pkt) i był 14. Bardzo dobrze zaprezentował się Ryoyu Kobaysahi - 227 m (159,2 pkt) dało mu drugie miejsce. Kubacki nie zawiódł. 219 metrów (153,2 pkt), pozwoliło mu być w czołówce, tuż za Żyłą. Niemiec Karl Geiger i Austriak Stefan Kraft nie polecieli bardzo daleko. Wyniki treningu: 1. Yukiya Sato (Japonia) 225 m/161,6 pkt 2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 227/159,2 3. Piotr Żyła (Polska) 233,5/155,7 4. Dawid Kubacki (Polska) 219/153,2 ... 14. Kamil Stoch (Polska) 209,5/141,5 33. Jakub Wolny (Polska) 190,5/115,4 39. Aleksander Zniszczoł (Polska) 185/107,9 44. Klemens Murańka (Polska) 180/98,6 49. Andrzej Stękała (Polska) 170/89,2