Dalej od Polaka w czasie jednego konkursu skakał jedynie Stefan Kraft, podczas zeszłorocznego konkursu w norweskim Vikersund. Austriak uzyskał wówczas łączną odległość 497,5 m (253,5 m i 244 m). Odległość uzyskane przez Stocha, czyli 248,5 m podczas pierwszego skoku oraz 244,5 m w czasie drugiego, to drugi najlepszy łączny wynik w historii skoków. Wśród wyników osiąganych na skoczni Letalnica w Planicy był on, rzecz jasna, najdłuższy. Co ciekawe, gdyby dzisiejsze zawody były konkursem indywidualnym, to lider polskiej kadry nie stanąłby nawet na podium. Z powodu niskich not za lądowanie Stoch spadłby na czwartą pozycję. Zwyciężyłby Norweg Daniel Andre Tande (243,5 m i 241,5 m), a Stocha wyprzedziłby nawet Domen Prevc, który łącznie uzyskał aż o 18,5 m krótszą odległość. Dalekie skoki najlepszego polskiego skoczka nie wystarczyły, by "Biało-Czerwoni" znaleźli się na podium konkursu indywidualnego, ostatecznie zajmując czwartą pozycję. WG