Jego zdaniem Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki są nie tylko w stanie powtórzyć ubiegłosezonowe sukcesy w Pucharze Świata, ale i powalczyć o podium podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. - Polacy to w tej chwili najlepsi skoczkowie na świecie. Po zdobyciu Pucharu Narodów, wygranej Dawida (Kubackiego - red.) w Letniej Grand Prix wszystko wskazuje na to, że i zima będzie należeć do nich. Jestem o to całkiem spokojny, ponieważ są w świetnej formie, a moim zdaniem będą jeszcze w lepszej - powiedział Fortuna. Według niego bardzo duże postępy Kubackiego dają nadzieję nie tylko na jego dobre występy w drużynie, ale i także w konkursach indywidualnych. - Być może będzie to jego "pięć minut" i zostanie mistrzem olimpijskim! Śmiało i odważnie o tym mówię, ponieważ on potrafi skakać, co pokazał już niejednokrotnie - dodał. Były skoczek cieszy się, że to w Wiśle odbędzie się inauguracja sezonu Pucharu Świata. - Wręcz nie mogę doczekać weekendu! Nasi bardzo lubią tam skakać, no i nie zabraknie im gorącego dopingu i wsparcia kibiców. Na jakieś specjalne osiągnięcia nie liczę, ponieważ wiem, że na tym etapie potrzeba więcej skoków na śniegu, ale z drugiej strony - kto wie, bo w takiej sytuacji są i rywale - zaznaczył Fortuna. W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego wystartuje 12 "Biało-Czerwonych". Oprócz Stocha, Kota, Kubackiego i Żyły, szansę na zdobycie pucharowych punktów otrzymali: Stefan Hula, Jakub Wolny, Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł, Jan Ziobro, Przemysław Kantyka, Paweł Wąsek i Bartosz Czyż. - Ja wciąż bardzo wierzę w Murańkę. Ostatnio wprawdzie trochę się pogubił, ale to jest jeszcze młody chłopak i wciąż może złapać to swoje dobre, mocne odbicie. Mam nadzieję, że reszta też pokaże się z jak najlepszej strony, chociaż na pewno ci młodsi będą musieli nabrać trochę pewności siebie i szlifu. Tu widzę wielką rolę trenera Stefana Horngachera, w którego wierzę, ponieważ według mnie to jeden z najlepszych szkoleniowców w świecie - podsumował Fortuna. W sobotę o godz. 16. na skoczni im. Adama Małysza rozegrany zostanie konkurs drużynowy, natomiast początek niedzielnej rywalizacji indywidualnej o 15.