Stoch odniósł w piątek piętnaste w karierze i drugie w tym sezonie zwycięstwo w zawodach pucharowych. Skoczek z Zębu dwa razy był najlepszy w Willingen także w konkursach w ubiegłym sezonie. W piątek pokonał Słoweńca Petera Prevca i Niemca Severina Freunda. Dzięki wygranej awansował na 11. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Lider, Austriak Stefan Kraft był siódmy. Sobota była dla Stocha pechowa. W konkursie drużynowym został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon, a zespół wykluczony z drugiej serii i sklasyfikowany na ostatniej, 11. pozycji. - To był mój błąd, przyznaję, nie przypilnowałem sprawy, którą jest ciężko upilnować. Mój kombinezon był minimalnie za duży, to się zdarza, gdy organizm przed zawodami szybciej spala kalorie - przyznał Stoch. W niedzielę sprawy sprzętowe będą zapewne pod szczególną pieczą samego zawodnika i sztabu szkoleniowego, problemów już być nie powinno. Kwalifikacje zaplanowane są na godz. 13.30, a pierwsza seria konkursowa rozpocznie się o 15. W klasyfikacji PŚ liderem jest Kraft - 1043 pkt, Stoch jest 11. z dorobkiem 450 pkt. Do zajmującego 10. miejsce Niemca Richarda Freitaga traci 48 pkt.