Skocznia w Lahti wyraźnie nie służy reprezentantom Polski z wyjątkiem Kamila Stocha, który w piątek stanął na najniższym stopniu podium. Pozostali nasi zawodnicy spisują się tam zdecydowanie poniżej oczekiwań. Dwa dni temu w konkursie głównym oglądaliśmy tylko dwóch "Biało-czerwonych" - Stocha i Dawida Kubackiego. Pozostali: Maciej Kot, Jan Ziobro, Piotr Żyła i Klemens Murańka nie przebrnęli kwalifikacji. W sobotnim konkursie drużynowym Polacy również spisali się słabo zajmując dopiero 7. miejsce.Pewny udziału w niedzielnym konkursie był Stoch - wicelider klasyfikacji generalnej PŚ. Pozostali reprezentanci Polski musieli walczyć o awans w kwalifikacjach. Plan minimum wykonał Dawid Kubacki, który znalazł się w "50" dzięki próbie na odległość 109,5 m (18. miejsce). W jego ślady poszedł Ziobro. Polak zapewnił sobie awans osiągając 113 m (15. miejsce).Słabiutko spisali się pozostali. Żyła uzyskał 105 m (43. miejsce), Kot 104,5 m (41. miejsce), a Murańka tylko 97,5 (51. miejsce). Cała trójka zakończyła swój udział w zawodach w kwalifikacjach.Najlepiej zaprezentował się Koivuranta, który skoczył 119 m. Drugie miejsce zajął jego rodak Ville Larinto (118,5 m), a trzeci był Austriak Stefan Kraft (121,5 m). Z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej PŚ najlepszy wynik miał Austriak Gregor Schlierenzauer (123 m). Nieco gorszy rezultat uzyskał Niemiec Severin Freund (122,5 m). Stoch skoczył 108,5 m, a lider "generalki" Słoweniec Peter Prevc 110 m. Konkurs rozpocznie się o godz. 14.00. Transmisja w TVP 1 i w Eurosporcie.