Do wypadku doszło podczas pierwszego w historii Pucharu Świata konkursu drużynowego kobiet. Wuerth straciła kontrolę w powietrzu i runęła na zeskok. - Svenja jest przytomna i czuje ból w kolanie. Została przewieziona do szpitala na dalsze badania - powiedział trener Andreas Bauer, którego cytuje "Bild". Niemiecki szkoleniowiec nie krył pretensji do jury. - Nie rozumiem, dlaczego pozwolili skakać dziewczynom tak daleko - powiedział i tłumaczył, że warunki na skoczni były bardzo trudne z powodu dużej ilości świeżego śniegu. Wuerth miała już poważny wypadek na skoczni - cztery lata temu w Rosji uszkodziła kręgosłup i przyznała, że brakowało dwóch, trzech milimetrów, a skończyłaby na wózku inwalidzkim. 24-letnia Wuerth jest złotą medalistką mistrzostw świata z 2017 w drużynie. Startuje w Pucharze Świata od sezonu 2011/2012. Ubiegły zakończyła na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej. Mirosz