W piątek najlepszy był Niemiec Karl Geiger, a szóste miejsce zajął Kamil Stoch. Sobotnie kwalifikacje również padły łupem Geigera. Awans do zawodów wywalczył w nich komplet Polaków. Na półmetku rywalizacji liderem konkursu był Stefan Kraft. Świetnie skaczący ostatnio Austriak dopisał się do listy jako rekordzista obiektu, skacząc 103 m. W pierwszej serii taką samą odległość uzyskali jeszcze Constantin Schmid oraz Gregor Schlierenzauer. Czołową trójkę uzupełnili Karl Geiger (99,5 m) oraz Constantin Schmid (103 m). Najwyżej z Polaków po pierwszej serii był Dawid Kubacki. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni pofrunął 96 m, co dało mu dziewiąta lokatę. Do finału awansowali jeszcze Kamil Stoch (92 m i 17. miejsce), Klemens Murańka (94 m i 22. miejsce), Piotr Żyła (92 m i 23. miejsce), a także Aleksander Zniszczoł (94 m i 24. miejsce). Na jednym skoku rywalizację w sobotnim konkursie zakończyli Paweł Wąsek (88 m i 34. lokata) oraz Jakub Wolny (89,5 m i 37. miejsce).W finale wyższość potwierdził Kraft, który poszybował 97,5 m. Podium uzupełnili Karl Geiger (96 m) i Constantin Schmid (95,5 m). Awans o pięć miejsc względem pierwszej serii wywalczył Dawid Kubacki. Reprezentant Polski zakończył sobotnią rywalizację na czwartym miejscu po skoku na setny metr. Była to najdłuższa próba w finale. Kamil Stoch także poprawił się w drugim skoku. 98,5 m dało mu ostatecznie dziewiąta lokatę, awansując o osiem pozycji. Na 21. pozycji uplasował się Piotr Żyła, skacząc 95 m. Aleksander Zniszczoł był 24. (90,5 m), zaś Klemens Murańka zakończył konkurs na 27. miejscu (90,5 m). Po sobotnich zawodach Dawid Kubacki wskoczył do czołowej trójki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Przebieg I serii: Skoczkowie rozpoczęli rywalizację z belki numer 16. Zawody otworzył Wojciech Stursa skokiem na odległość 89,5 m. Chwilę potem jury podjęło decyzje o dyskwalifikacji Rosjanina Danila Sandreeva. 93,5 m uzyskał Hiroaki Watanabe i objął prowadzenie po swoim skoku. Nie zdołał wyprzedzić go Severin Freund (92 m). Halvor Egner Granerud przedarł się na prowadzenie (92,5 m). Bliżej - 88 m, pofrunął Paweł Wąsek. Pierwszy z Polaków otrzymał noty za styl po 17 pkt. Z dobrej strony pokazał się Klemens Murańka. 94 m pozwoliły mu na pewne objęcie prowadzenia. Taka sama odległość w wykonaniu Aleksandra Zniszczoła. Reprezentant Polski znalazł się tuż za plecami swojego kolegi. Murańkę wyprzedził natomiast Stefan Huber, który pofrunął pół metra dalej. 93 m skoczył Anders Haare i wskoczył za plecy Austriaka. Po 21 zawodnikach organizatorzy borykali się z nieco gorszymi warunkami pogodowymi. Chwilę potem pewny awansu do serii finałowej był już Murańka. Po skoku Władimira Zografskiego kwalifikację do trzydziestki uzyskał także Zniszczoł. 89,5 m skoczył Jakub Wolny. 14. miejsce to gorsza lokata od Pawła Wąska. Ziga Jelar pofrunął 98 m i objął prowadzenie. Metr bliżej pofrunął Cene Prevc, plasując się zaraz za swoim kadrowym kolegą. Niezłym skokiem popisał się Markus Eisenbichler. Niemiec wyprzedził prowadzącą słoweńską dwójkę. 100,5 m to skok w wykonaniu Michaela Hayboecka. Pewnie wyprzedził rywali, ale chwilę potem nowy rekord skoczni ustanowił Gregor Schlierenzauer. 103 m w wykonaniu Austriaka i prowadzenie w konkursie. Taką samą odległością i wyrównanym rekordem obiektu może pochwalić się od soboty Constantin Schmid. Niemiec wyprzedził utytułowanego skoczka. Sędziowie natychmiast podjęli decyzję o obniżeniu belki startowej na 15.97 m to skok Philippa Aschenwalda, który po swojej próbie znalazł się tuż za czołową trójką. Piotr Żyła zdecydowanie gorzej poradził sobie w pierwszej serii. 92 m w wykonaniu Polaka dało mu 15. miejsce zaraz po skoku. Całkiem dobrze pokazał się w pierwszej próbie Peter Prevc - 97 m. 2,5 m bliżej uzyskał Stephan Leyhe. 92 m skoczył Kamil Stoch. Polak otrzymał po 18 punktów od sędziów. Po tej próbie znalazł się na 14. miejscu. Lepiej spisał się Dawid Kubacki. 96 m nowotarżanina i siódme miejsce. Karl Geiger uzyskał 99,5 m. Biorąc pod uwagę przeliczniki za wiatr oraz rekompensatę za obniżoną belkę, Niemiec objął prowadzenie. 103 m w wykonaniu Stefana Krafta, który jako trzeci po pierwszej serii dopisał się do listy aktualnych rekordzistów obiektu w Râșnovie. Przebieg II serii: Kilian Peier rozpoczął druga serię z belki startowej numer 15. 93 m w wykonaniu Szwajcara. Severin Freund w drugiej próbie uzyskał 87 m. Halvor Egner Granerud wyprzedził szwajcarskiego skoczka po locie na 96 m. Aleksander Zniszczoł nie przedarł się na fotel lidera. 90,5 m w wykonaniu Polaka.95 m pofrunął Piotr Żyła. Sędziowie ocenili jego skok po 18 i 18,5 pkt i Wiślanin objął prowadzenie w konkursie. Klemens Murańka tylko o pół metra przekroczył punkt konstrukcyjny i zaraz po swojej próbie uplasował się na szóstym miejscu. Z dobrej strony pokazał się Daniel Huber. 95,5 w wykonaniu 27-latka. Austriak wywalczył sobie pozycję lidera w konkursie. Odebrał mu ją Anders Haare po skoku na 95 m. 94 m autorstwa Romana Koudelki dało mu drugą pozycję zaraz po drugim skoku. Kamil Stoch pofrunął 98,5 m, a jego styl docenili sędziowie. Skoczek z Zębu otrzymał noty po 18,5 i 19 pkt i przejął pałeczkę lidera w zawodach. Polaka nie wyprzedził Cene Prevc (94,5 m). Trzy metry dalej wylądował Ziga Jelar. To wystarczyło, aby zepchnąć z pierwszego miejsca Stocha. Dobrze spisał się również Johann Andre Forfang. Norweg skoczył 96 m, ale nie wyprzedził naszego rodaka, plasując się zaraz po skoku na trzecim miejscu. Skokiem na 99 m popisał się Marius Lindvik, który naturalnie stanął w miejscu przeznaczonym dla najlepszego zawodnika. 97 m poszybował Stephan Leyhe, ale nie zagroził Lindvikowi. Setny metr osiągnął Dawid Kubacki. Reprezentant Polski został nagrodzony trzema notami po 19 pkt i uplasował się na pierwszym miejscu. Dziesięć metrów bliżej względem pierwszej serii skoczył Gregor Schlierenzauer. 94,5 m pofrunął Daniel-Andre Tande i również znalazł się za plecami Kubackiego. Constantin Schmid osiągnął 95,5 m i wyprzedził podopiecznego Doleżala, gwarantując sobie podium w sobotnim konkursie oraz pierwsze podium w karierze.Karl Geiger poszybował 96 m, co z dobrymi notami po 18,5 i 19 pkt dało mu prowadzenie po skoku. Stefan Kraft poszybował 97,5 i obronił pierwsze miejsce z pierwszej serii. Austriak pozbawił Dawida Kubackiego miejsca w czołowej trójce.