Japończyk, który raz wygrał w Predazzo i przedłużył serię zwycięstw do sześciu z rzędu, ale w drugim konkursie był dopiero siódmy, ma jednak niemalże dwa razy tyle nagród co Stoch. Po 16 z 28 zawodów na jego koncie jest 126 800 franków szwajcarskich (ok. 482 tys. złotych). Trzykrotny mistrz olimpijski Stoch ma 69 900 CHF (265 500 zł) jest drugi i jednocześnie najlepszy z "Biało-Czerwonych". Różnice są jednak minimalne - Piotr Żyła ma tylko o 300 franków mniej, a Kubacki, który w Predazzo w niedzielę wygrał, a w sobotę był drugi, 66 300 franków szwajcarskich, czyli ok. 252 tys. złotych. Pierwsza czwórka listy płac to także najlepsza czwórka skoczków w klasyfikacji sportowej PŚ. Premia Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) za pierwsze miejsce w każdym konkursie indywidualnym to 10 tys. franków, za drugie - 8 tys., a za trzecie - 6 tys. Ostatnią, 30. lokatę w serii finałowej FIS wycenia na 100 franków. Triumf w drużynie to 7500 franków. Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą handlową. Lista płac PŚ w skokach w sezonie 2018/19 (po 16 z 28 zawodów; we frankach szwajcarskich/złotówkach): 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 126 800 (ok. 492 000) 2. Kamil Stoch 69 900 (ok. 265 500) 3. Piotr Żyła 69 600 (ok. 264 500) 4. Dawid Kubacki 66 300 (ok. 252 000) ... 20. Jakub Wolny 16 300 (ok. 62 000) 39. Stefan Hula 2 900 (ok. 11 000) 50. Maciej Kot 1 250 (ok. 4750)