W ciągu dnia temperatura w Wiśle wynosiła sześć stopni Celsjusza. Jednak po zachodzie słońca będzie być może będzie lekki mróz.Jeszcze w południe w centrum widać było aż za dobrze, że w turystyce trwa tzw. martwy sezon. Więcej osób - większość z atrybutami kibicowskimi - na głównym deptaku miasta było dopiero w godzinach popołudniowych.Tych, którzy dotarli do celu pociągiem i wysiedli na stacji położonej najbliżej centrum (Wisła Uzdrowisko) czekała niemiła niespodzianka. Dworzec i jego okolice są obecnie placem budowy. Nie tylko, że nie można skorzystać z usług jakie powinny być oferowane w takim miejscu (poczekalnia, bar czy restauracja), ale z peronu trudno szybko przejść na ulicę prowadzącą do "miasta".W piątek można było mieć zastrzeżenia do miejscowej komunikacji autobusowej. Co prawda organizator transportu w powiecie cieszyńskim skierował na trasy prowadzące w okolice skoczni pojemne pojazdy, ale kursowały one niepunktualnie. Dopiero w sobotę i niedzielę ma funkcjonować specjalna linia autobusowa z centrum Wisły w pobliże skoczni.W sobotę w Wiśle-Malince skoczków czeka rywalizacja drużynowa.