Na skoczni HS102 rywalizowało osiem zespołów. Debiutujące Polski zajęły ostatnią lokatę, a triumfująca Austria była o kilka klas lepsza od przeciwniczek. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Japonii, a trzecie przypadło Norweżkom. Liderujące w Pucharze Narodów Austriaczki (Daniela Iraschko-Stolz, Marita Kramer, Chiara Hoelzl i Eva Pinkelnig) wygrały z drugimi Japonkami aż o... 140,4 pkt. To był prawdziwy nokaut. Ostatnia z Austriaczek nie musiałaby oddawać swojego skoku, bo jej drużyna i tak była na prowadzeniu. Polki pod wodzą Kruczka po raz pierwszy w historii stanęły do zawodów drużynowych PŚ. Nasza ekipa startowała w składzie: Kinga Rajda, Anna Twardosz, Joanna Szwab i Nicole Konderla. Najdalej z naszych skakała Rajda (85/83,5 m), co indywidualnie dałoby jej 18. pozycję. Twardosz lądowała na 76,5 m i 74 m, Szwab na - 68 m i 73,5 m, a Konderla - na 68 m i 71,5 m. Najlepiej w sobotę prezentowała się Austriaczka Pinkelnig, która uzyskała rezultaty 97,5 m i 96,5 m. Na niedzielę zaplanowano konkurs indywidualny PŚ w Zao. Wyniki konkursu drużynowego: 1. Austria 889.4 pkt. 2. Japonia 749 3. Norwegia 748.6 4. Rosja 722.6 5. Słowenia 711.7 6. Niemcy 667.3 7. Włochy 593.6 8. Polska 562.7 WS