Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Dziennikarze norweskiej publicznej telewizji NRK pod zarzutem "możliwej stronniczości" doprowadzili do wykluczenia ojca skoczków. "NRK zauważyło obecność Bożidara Prevca w jury na konkursy skoków w Oslo i skontaktowało się w tej sprawie z dyrektorem zawodów Walterem Hoferem, który początkowo nie widział w tym żadnego problemu, lecz po naszej interwencji usunął ojca skoczków ze składu sędziowskiego" - podała NRK na swojej stronie internetowej. Miejsce Prevca seniora zajmie sędzia norweski, a Słoweniec będzie jednym z jurorów podczas konkursów kobiet i kombinacji norweskiej. Hofer wyjaśnił w rozmowie z NRK, że międzynarodowa federacja narciarska FIS kwalifikuje sędziów według kandydatur federacji narodowych: "ufamy sędziom i ich pracy, a samo nazwisko nie jest podstawą do sprawdzania koligacji rodzinnych. Poza tym i tak najwyższa i najniższa ocena są anulowane". Podkreślił, że sytuacje kiedy ojcowie czy kuzyni skoczków byli sędziami zdarzały się wielokrotnie wcześniej. Kierownik reprezentacji Norwegii Clas Brede Brathen jest nieco zdumiony "poprawnością" NRK. "Z naszego punktu widzenia nie miałoby większego znaczenia gdyby jednym z sędziów był ojciec słoweńskich skoczków i byłby to raczej zaszczyt. Jestem pewien, że w środowisku tej dyscypliny istnieje tak wysoka bezstronność i poziom fachowości, że pokrewieństwo na nie nie wpływa" - powiedział. Peter Prevc jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej PŚ, a jego brat zajmuje ósme miejsce.