- Pokonaliśmy Niemców na ich terytorium, dobrą Austrię, a czy jesteśmy najlepszą drużyną, to się okaże podczas mistrzostw świata w Lahti - stwierdził Kot. - To nasze pierwsze zwycięstwo w Willingen, to jest specjalne miejsce do skakania. Chcieliśmy mocno walczyć i zrewanżować się po zajęciu drugiego miejsca podczas konkursu drużynowego w Zakopanem. W naszej kadrze panuje bardzo dobra atmosfera, Stefan Horngacher dołączył do nas jako trener i skaczemy coraz lepiej. To bardzo dobry szkoleniowiec, rozumiemy się coraz lepiej, a "team spirit" jest bardzo wysoki - dodał. Piotr Żyła w zawodach oddał dwa bardzo dobre skoki (134 i 138 m), ale w serii próbnej było to tylko 113 m. - Były dobre, ale krótkie - wypalił w swoim stylu "Wiewiór" po zakończeniu konkursu. - Zawody są po to by wyciągać wnioski, a skok próbny, to skok próbny - dodał. Zadowolony ze swojej postawy był Dawid Kubacki. - To były skoki na dobrym poziomie. Realizowałam to co z trenerem wypracowaliśmy w ostatnim czasie i nic poza tym. To dobrze funkcjonuje i tego się cały czas trzymamy. To też nie były skoki rewelacyjne, ale na przyzwoitym poziomie - stwierdził Kubacki.