Stoch skakał z niżej belki niż pozostali zawodnicy i poszybował na 131 m. Po inauguracji Raw Air Polak o 6,2 pkt wyprzedza Norwega Roberta Johanssona, który był dziś drugi (130,5 m). Trzeci jest Niemiec Richard Freitag (130 m), który traci do Stocha 8,1 pkt. Skok na 130 m dał piąte miejsce Kubackiemu. 15. miejsce zajął Stefan Hula (123 m). 42. był Jakub Wolny (118,5 m), a 44. - Piotr Żyła (116 m). Fatalnie rozpoczął się turniej Raw Air dla Macieja Kota. Polak skoczył tylko 112 m, zajął 56. miejsce i nie zakwalifikował się do niedzielnego konkursu indywidualnego. Ubiegłoroczną edycję Raw Air wygrał Austriak Stefan Kraft. Drugi był Stoch, a trzeci Niemiec Andreas Wellinger. Skoczkowie rywalizować będą codziennie od dziś do następnej niedzieli w kwalifikacjach i konkursach w Oslo, Lillehammer, Trondheim i na skoczni do lotów w Vikersund. Do klasyfikacji generalnej zaliczają się wszystkie skoki z kwalifikacji i konkursów, także drużynowych, a zwycięzcą Raw Air zostanie zawodnik, który zgromadzi największą liczbę punktów. Na triumfatora czeka 60 tys. euro. Czołówka kwalifikacji: Przebieg kwalifikacji Na starcie kwalifikacji stanęło aż 73 zawodników. Rywalizację, przy niemal pustych trybunach, rozpoczęto z 15. belki startowej. Jako pierwszy skakał Norweg Robin Pedersen, który doleciał do 115 m. O półtora metra lepszy był jego rodak Joacim Oedegaard Bjoereng. Kończący w tym roku karierę reprezentant gospodarzy Tom Hilde na długo objął prowadzenie skokiem na 118 m. W kwalifikacjach pojawił się między innymi tak egzotyczny zawodnik jak Turek Ayberk Demir. Skok na 89 m to jednak za mało, by marzyć o występie w niedzielnym konkursie. O trzy i pół metra dalej wylądował jego nieco bardziej znany rodak Fatih Arda Ipcioglu. 109,5 m skoczył Francuz Thomas Roch Dupland. Hildego na prowadzeniu zmienił dopiero, wracający do Pucharu Świata, Andreas Wank. Startujący z numerem 22. Niemiec skoczył 121,5 m. On też jako pierwszy z całej stawki zapewnił sobie kwalifikację do niedzielnego konkursu. Po skokach 35 zawodników nowym liderem został Japończyk Yukiya Sato, który skoczył 123,5 m i o 5,3 pkt wyprzedził Wanka. Chwilę później skok na 125 m dał prowadzenie Norwegowi Mariusowi Lindvikowi. Taką samą odległość osiągnął Austriak Gregor Schlierenzauer, ale przegrał z młodszym Norwegiem. Pierwszy z Polaków Jakub Wolny doleciał do 118,5 m zapewnił sobie kwalifikację do niedzielnego konkursu. Japończyk Ryoyu Kobayashi skoczył 124,5 m i zmienił na prowadzeniu Lindvika, przede wszystkim dzięki punktom za wiatr. Kompletnie nie udał się skok Maciejowi Kotowi. Polak wylądował już na 112 m. Zaraz po skoku był 37. i było jasne, że będzie mu ciężko zakwalifikować się do niedzielnych zawodów. Ostatecznie nie udała mu się ta sztuka. Trochę lepiej poradził sobie Piotr Żyła. Wiślanin skoczył 116 m i zapewnił sobie awans do konkursu. Znacznie lepiej spisał się Stefan Hula. Skoczek ze Szczyrku w ładnym stylu doleciał do 123 m i wskoczył do czołówki. Z numerem 62. skakał Andreas Stjernen. Norweg skoczył 127,5 m i objął prowadzenie w kwalifikacjach. Dawid Kubacki popisał się dalekim lotem, aż na 130 m. Polak miał kłopoty przy lądowaniu i stracił kilka punktów, ale i tak został nowym liderem. Norweg Robert Johansson potwierdził wysoką formę i wylądował na 130,5 m, szybko spychając Kubackiego z fotela lidera. 130 m skoczył inny z Norwegów Johann Andre Forfang i zajął miejsce między Johanssonem a Kubackim. Niemiec Andreas Wellinger skoczył 126 m i nie załapał się do czołowej trójki. Jego rodak Richard Freitag popisał się za to lotem na 130 m i zajął miejsce za Johanssonem. Kończący kwalifikacje Kamil Stoch, z niżej o jeden stopień belki niż pozostali skoczkowie, wylądował elegancko na 131 m i zdecydowanie wygrał kwalifikacje. WS Na następnej stronie zobacz program Raw Air, klasyfikację Pucharu Świata i Pucharu Narodów!