Na rosyjskiej skoczni warunki dyktował wiatr. Polacy mieli z tym problem. - Warunki nie były wybitnie łatwe i stabilne. Trzeba było sobie jakoś radzić. Mogę powiedzieć, że po prostu popełniłem dużo błędów - powiedział Stoch, w rozmowie z Eurosportem. Na warunki narzekał też Jakub Wolny, który znalazł się na 16. pozycji. Był jednak zadowolony ze swojej postawy. - Jeśli chodzi o wiatr, to nie wylosowałem najlepiej, ale pozytywne jest to, że skoki w końcu są takie jak chce - podkreślił i dodał: Wydaje mi się, że obydwa skoki były oddane z podobną energią . Po takim konkursie ciężko patrzeć na metry i na tej podstawie wyciągać wnioski. Punkty są, więc jest na plus. Obaj Polacy mieli problemy z lądowaniem. - Nie byłem do końca skoncentrowany i nie przypilnowałem wszystkiego - tłumaczył Stoch. Z kolei Wolny zdradził, że walczył o jak najlepszą odległość. - Chciałem "ciągnąć" skok do końca. To dlatego, że na buli wiało w plecy, a potem pod narty i próbowałem to wykorzystać - tłumaczył. MP