Drugi trening zawodnicy rozpoczęli z siódmej belki. Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka oddali słabe skoki. Pierwszy z wymienionych 107,5 m, a drugi 109 m, co dało im miejsce pod koniec stawki. Po próbie Niemca Markusa Eisenbichlera, który uzyskał aż 143,5 m, sędziowie obniżyli rozbieg o jeden stopień. W tych warunkach nie poradził sobie Piotr Żyła. Nasz zawodnik niemal spadł z progu, a jego wynik to zaledwie 99,5 m (52. miejsce).Dużo lepiej spisał się Maciej Kot, choć również bez błysku. Triumfator Letniej Grand Prix skoczył 124,5 m, co dało mu 23. miejsce. Dawid Kubacki wylądował na 118 metrze (29. miejsce). W pierwszej serii treningowej najsłabiej z Polaków zaprezentował się Stefan Hula. W drugiej w pełni się zrehabilitował. Stefan Hula poszybował na 134,5 m (15. miejsce).Klasę pokazał Kamil Stoch, który z siódmej belki startowej, poleciał aż na 142 m. Lider "Biało-czerwonych" uplasował się na trzecim miejscu. Stoch przegrał jedynie z Koflerem (143,5 m) i Eisenbichlerem (143 m). Pierwszą serię treningową wygrał Słoweniec Domen Prevc (142 m). Trzech Polaków spisał się bardzo dobrze. Piotr Żyła zajął 7. miejsce (138,5 m), Maciej Kot był 8. (134,5 m), a Dawid Kubacki 10. (133 m). Pozostali nasi skoczkowie spisali się przeciętnie: Kamil Stoch został sklasyfikowany na 20. miejscu (122,5 m), Klemens Murańka na 30. (125 m), Aleksander Zniszczoł na 38. (119 m), a Stefan Hula na 40. (116,5 m).Kwalifikacje ruszają o godz. 18.00.Poprzedni sezon był nieudany w wykonaniu Polaków i dlatego nastąpiła zmiana na stanowisku szkoleniowca. Łukasza Kruczka zastąpił Horngacher. Słabe wyniki sprawiły również, że cała siódemka musi walczyć w kwalifikacjach o prawo startu w konkursie. Pewni występu w inauguracyjnych zawodach są tylko ci zawodnicy, którzy w klasyfikacji końcowej PŚ zajęli miejsce w czołowej "10". Trofeum wywalczonego w poprzednim sezonie broni Słoweniec Peter Prevc.Pierwsza seria konkursowa rozpocznie się w piątek o godz. 17.00.