Piątkowe kwalifikacje inaugurują nowy turniej w skokach narciarskich. Zawodników czeka wyczerpująca rywalizacja na obiektach w Oslo, Lillehammer, Trondheim i mamucie w Vikersund, gdzie odbędą się cztery konkursy indywidualne i dwa drużynowe. Noty uzyskane przez skoczków we wszystkich sześciu konkursach, a także z kwalifikacji będą zaliczane do Raw Air. Ulgowo nie zostaną potraktowani nawet zawodnicy z czołowej "10" klasyfikacji generalnej PŚ. Kto chce walczyć o końcowy triumf, nie może sobie pozwolić na chwilę wytchnienia. A jest o co walczyć. Triumfator Raw Air otrzyma czek na 60 tysięcy euro. Nagroda za drugie miejsce wynosi 30 tysięcy, a za trzecie 10 tys. Trener "Biało-czerwonych" Stefan Horngacher zabrał do Norwegii siedmiu zawodników: Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego, którzy w ostatnią sobotę wywalczyli drużynowe złoto MŚ w Lahti, a także Jana Ziobrę, Stefana Hulę i Klemensa Murańkę. Pierwszy trening Jako pierwszy z naszych reprezentantów (z 14. belki startowej) skoczył nieobecny na mistrzostwach świata w Lahti Klemens Murańka i udowodnił, że nie jest w najwyższej formie. "Klimek" uzyskał odległość 112,5 m i z notą 47,6 pkt wylądował na 12. miejscu, a po kolejnych skokach systematycznie spadał w klasyfikacji. Po dłuższej przerwie od "Biało-czerwonych" z nr 50 pokazał się Stefan Hula (12. belka), ale nie popisał się dolatując tylko do 117 m (61 pkt) i wskoczył na 20. miejsce. Po chwili z tej samej belki, co Hula, nieznacznie lepszą próbę oddał Jan Ziobro (120,5 m) i z notą 68,1 pkt był po swoim skoku klasyfikowany na 11. miejscu. Czwartym naszym Orłem, a pierwszym ze złotej drużyny MŚ w Lahti, był Dawid Kubacki. Zawodnik z Nowego Targu oddał jednak fatalny skok na zaledwie 109,5 m (48,7 pkt) i po swojej próbie zajmował dopiero 41. miejsce, wyprzedzając o zaledwie 1,1 pkt Murańkę. Co nie udało się Kubackiemu, wyszło z 12. belki startowej Piotrowi Żyle. Brązowy medalista konkursu indywidualnego MŚ w Lahti po znakomitym skoku na 129,5 m (82,2 pkt) plasował się na drugim miejscu, tylko za plecami Johanna Andre Forfanga. Kroku Żyle nie dotrzymał Maciej Kot, który po swojej próbie na 117 m (69,4 pkt) zajmował dopiero 25 miejsce. Serię treningową zamykał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamil Stoch i nie zawiódł. Dwukrotny mistrz olimpijski po skoku na 125 m (z notą 82,3 pkt) wylądował na czwartym miejscu. Pierwszy trening wygrał Norweg Forfang (139,5 m; 89,5 pkt), przed swoim rodakiem Danielem Andre Tandem (127 m; 84,5 pkt) i Niemcem Markusem Eisenbichlerem (128 m; 84,3 pkt). Miejsca i wyniki Polaków na I treningu w Oslo: 4. Kamil Stoch 82,3 pkt (125 m) 5. Piotr Żyła 82,2 (129,5) 28. Maciej Kot 69,4 (117) 30. Jan Ziobro 68,1 (120,5) 44. Stefan Hula 61 (117) 55. Dawid Kubacki 48,7 (109,5) 57. Klemens Murańka 47,6 (112,5) Drugi trening Drugi trening zawodnicy rozpoczęli z 14. belki startowej. Murańka wylądował na 111 m. Tym razem słabiej od niego spisał się Hula, który doskoczył do 110,5 m.Niezły skok na 118,5 m oddał Ziobro, a po chwili Kubacki lądował pięć metrów dalej (123,5 m). 125 m skoczył tym razem Żyła (10. miejsce). O pięć metrów dalej skoczył Kot (5. miejsce) i zameldował się w czołówce. Stoch wylądował na 130,5 m i zajął drugie miejsce. Znów najlepszy był Forfang, który skoczył 135 m. Miejsca i wyniki Polaków na II treningu: 2. Kamil Stoch 81,3 pkt (130,5 m) 5. Maciej Kot 76,7 (130) 10. Piotr Żyła 69 (125) 13. Dawid Kubacki 66,8 (123,5) 21. Jan Ziobro 61,6 (118,5) 46. Klemens Murańka 48,7 (111) 55. Stefan Hula 45,1 (110,5) Program zawodów w Oslo: Piątek, 10.03.201717.00 - Prolog (kwalifikacje)Sobota, 11.03.201715.00 - Seria próbna16.15 - Konkurs drużynowyNiedziela, 12.03.201712.30 - Seria próbna14.15 - Konkurs indywidualny AG