To był fantastyczny finisz sezonu! Losy Kryształowej Kuli rozstrzygnęły się w ostatnim skoku. Prevc nie utrzymał prowadzenia po pierwszej serii, bo w drugiej aż 244 m zaliczył Tepesz. Prevc w drugiej serii skoczył 233,5 m i zajął drugie miejsce, a w "generalce" zrównał się z Freundem (po 1729 pkt). Kryształową Kulę zdobył jednak Niemiec, bo miał na koncie więcej zwycięstw w sezonie - dziewięć, podczas gdy Prevc tylko trzy. Gdyby w niedzielę pierwszego miejsca nie odebrał mu Tepesz, byłby drugim po Primożu Peterce Słoweńcem, który zdobył miano najlepszego skoczka sezonu. Tepesz zapewniał jednak, że Prevc nie miał do niego pretensji. - To jest sport i Peter to rozumie. Powiedział mi to - zdradził Tepesz, którego cytuje serwis rtvslo.si. - Myślę, że wie, że nie była to walka pomiędzy mną a nim, tylko między nim a Severinem. Można powiedzieć, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Słoweniec, który jest synem słynnego skoczka Mirana Tepesza, bliskiego współpracownika dyrektora Pucharu Świata Waltera Hofera, podkreślił, że przez cały rok ciężko pracuje i w każdym skoku stara się dać z siebie wszystko, więc o odpuszczaniu komukolwiek nie ma mowy. - Jestem bardzo szczęśliwy, że wygrałem w domu i pokazałem tak dobre skoki. Zwycięstwo u siebie zawsze jest wspaniałe. To fantastyczne uczucie - cieszył się Tepesz, który już na poniedziałek miał zaplanowany wylot na zasłużony urlop na Kubę. Trener słoweńskich skoczków Goran Janus przyznał, że zwycięstwo Tepesza miało dla niego lekko gorzki smak, ale podkreślił, że Prevc nie przegrał walki o Kryształową Kulę w ostatni weekend w Planicy, tylko znacznie wcześniej w Kuopio i Vikersund. Janus zdradził, że Werner Schuster, trener niemieckich skoczków narciarskich, powiedział mu po konkursie, że byłoby sprawiedliwiej, gdyby zarówno Freund, jak i Prevc otrzymali Kryształowe Kule. Trener Słoweńców ma jednak wielkie powody do satysfakcji. Aż jedenastu jego skoczków punktowało w Pucharze Świata, łącznie zdobywając 4994 pkt. Z kolei Prevc po raz drugi z rzędu zdobył małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w pucharowej klasyfikacji w lotach.