Zdaniem dyżurnych funkcjonariuszy, ruch na "zakopiance" i pozostałych drogach prowadzących w Tatry jest umiarkowany, ale płynny, a jezdnie utrzymane "na czarno".Przez Zakopane można przejechać bez problemu. W newralgicznych punktach miasta czuwają policyjne patrole. Kierowcy mogą się spodziewać utrudnień w okolicy Wielkiej Krokwi. Tam bowiem zamknięto część ulic.- Moim zdaniem zmotoryzowani kibice jeszcze nie wyruszyli do Zakopanego. Więcej pracy będziemy mieć od piątku. Jesteśmy jednak na to przygotowani - oświadczył w czwartek wczesnym popołudniem rzecznik komendy powiatowej policji w Zakopanem podinsp. Kazimierz Pietruch.Dodał, że nad bezpieczeństwem uczestników PŚ i mieszkańców miasta czuwać będzie 82 policjantów i funkcjonariuszy straży granicznej oraz służby operacyjne.Organizatorzy Pucharu Świata w skokach narciarskich przewidują, że w weekend do Zakopanego w sumie przyjedzie ok. 50 tys. kibiców, z tego na trybunach w każdym dniu (w piątek i sobotę) zasiądzie ponad 20 tys.