Polak stanął na podium ósmy raz z rzędu. Wygrał drugie kolejne zawody. Jednak w cyklu Titisee-Neustadt Five był drugi. W nim najlepszy okazał się Ryoyu Kobayashi. Za zwycięstwo otrzymał czek na 25 tysięcy euro. Polski skoczek przegrał z nim o 5,4 punktu. Kubacki był jednak zadowolony ze swoich niedzielnych skoków. - Wydaje mi się, że pierwszy skok był dobry. Dobrze wyszedłem z progu i całościowo fajnie to wyglądało, mimo że warunki były nie najlepsze, a belka niska. Przyjemnie się skakało - powiedział Kubacki, w rozmowie z TVP. Drugi skok nie był już tak dobry, ale Polak też docenił tą próbę. - To też był fajny skok, ale znowu warunki przeszkadzały i nie dało się odlecieć - przyznał. Polski skoczek przyznał jednak, że nie był zadowolony z lądowania w drugim skoku. Minimalnie się przy nim zachwiał. - Było trochę bardziej krzywe, niż powinno - zakończył. MP