Drugi konkurs indywidualny na niemieckim obiekcie w Titisee-Neustadt to kolejny triumf Dawida Kubackiego. Polak potwierdził wyborną formę, nie dając się nawet trudnym warunkom atmosferycznym. W niedzielę w stawce było sześciu Polaków, z czego do serii finałowej awansowała trójka z nich. Dobrą dyspozycję już w pierwszej serii potwierdził Dawid Kubacki, który w festiwalu zmiany belek startowych i trudnych warunkach wietrznych poszybował 143 m i znacznie wyprzedził swoich rywali. Za jego plecami znaleźli się Ryoyu Kobayashi, który w lepszych warunkach uzyskał 147 m oraz Yukiya Sato (143 m).Na 6. miejscu sklasyfikowany został Piotr Żyła (141 m). Na 15. pozycji na półmetku rywalizacji znalazł się Kamil Stoch z rezultatem 128 m. Reszta Polaków nie uzyskała prawa startu w drugiej serii. W finale triumf z przewagą 0,3 pkt nad Japończykiem Ryoyu Kobayashi zagwarantował sobie Kubacki. Wystarczył skok na odległość 133,5 m. Dominator z ubiegłego sezonu skoczył pół metra dalej. Czołową trójkę zamknął Timi Zajc, który także skoczył 134 m. Na ósmym miejscu rywalizację zakończył Piotr Żyła (141 i 129,5 m). Kamil Stoch nie poradził sobie w drugiej serii i ostatecznie został sklasyfikowany na 24. pozycji (128 i 116,5 m). Na 39. pozycji rywalizację zakończył Stefan Hula z wynikiem 125 m. Nie popisał się tez Aleksander Zniszczoł, skacząc 117,5 m. Najgorzej z podopiecznych Michała Doleżala zaprezentował się Maciej Kot. Zakopiańczyk został sklasyfikowany na ostatnim miejscu z wynikiem 102,5 m. Przebieg I serii Pierwszą serię rozpoczął Aleksander Zniszczoł z siódmej belki startowej. Polak uzyskał 117,5 m. Chwilę potem aż 11 m dalej pofrunął Jarkko Maattta. Już na początku konkursu, rywalizację utrudniał wiatr. Dobrze spisał się Władimir Zografski, który wylądował na 132. m i pewnie objął prowadzenie po swoim skoku. Dobrze spisał się Anders Haare. 131,5 m w wykonaniu Norwega. Kolejni skoczkowie musieli liczyć się z dłuższym czasem oczekiwania na swój skok. Po przerwie Antii Aalto skoczył aż 136 m i z dobrymi notami po 18,5 pkt, Fin uplasował się na pozycji lidera.130,5 m skoczył Mackenzie Boyd-Clowes. Tak dobrze nie poradził sobie Stefan Hula, lądując na 125. m. Skaczący zaraz po nim Maciej Kot zaprezentował się zdecydowanie gorzej. Jego 102,5 m nie pozostawia złudzeń, że Polak nie ma formy. 132 m w pierwszej próbie to skok Naoki Nakamura. Pozwoliło mu to na zajęcie drugiego miejsca. Najdłuższy skok w dotychczasowej rywalizacji oddał Keiichi Sato. 137 m również nie pozwoliło na wyprzedzenie Fina. Chwilę potem 133 m uzyskał Cene Prevc, co w połączeniu z punktami za rekompensatę za wiatr, dało najmłodszemu z braci Prevców prowadzenie. Simon Ammann również pofrunął daleko. Sympatyczny Szwajcar dodał od siebie 136 m i tuż po skoku znalazł się na czwartym miejscu. Metr dalej poszybował Timi Zajc, który zdecydowanie, bo aż o ponad dziesięć punktów wyprzedził swojego rodaka. Sędziowie w pierwszej serii skracali i wydłużali rozbieg. Trudne warunki wietrzne to zmora niedzielnej rywalizacji. Siódma, szósta, a wreszcie ósma belka startowa. To z niej 134 m uzyskał Schlierenzauer. Fenomenalny lot w wykonaniu trzeciego w serii próbnej Domena Prevca. 143,5 stało się przyczynkiem do obniżenia belki startowej o dwie w dół. Aż 13,5 m bliżej skoczył chwilę potem Daiki Ito. 134 m uzyskał z kolei Constantin Schmid. Dokładnie taką samą odległość zanotował Norweg Johansson. 135-metrowy skok zaprezentował Stephan Leyhe. Skaczący za nim Piotr Żyła popisał się lotem na 141 m i znalazł się na drugim miejscu, zaraz za Prevcem. Jeszcze dalej - na 143. m, wylądował Japończyk Sato. Sędziwie podjęli decyzję o ponownym obniżeniu rozbiegu na piątą platformę. Mimo to, Anze Lanisek poleciał 136,5 m. Nieco bliżej - 134 m skoczył Peter Prevc. Z dobrej strony pokazał się Aschenwald. Jego 139 z piątej platformy startowej dało mu 5. miejsce bezpośrednio po próbie. Warunki atmosferyczne z każdą minutą ulegały pogorszeniu. Zaczął sypać śnieg, a belka startowa została obniżona już do czwartej.Z warunkami nie poradził sobie Tande (123,5 m). Skaczący tuż za nim Kamil Stoch zanotował 128 m i w trudnych warunkach znalazł się na 10. miejscu.Marius Lindvik dał radę pokonać niesprzyjające warunki, lądując na 135. m. Fenomenalny skok Kubackiego! 143 metry pokazało, że nawet z czwartej belki startowej przy dobrej formie, da się daleko polecieć. To pewne prowadzenie Polaka w trudnych warunkach. 147 m Ryoyu Kobayashi skoczył aż 147 m, ale nie dał rady wyprzedzić zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni. Stefan Kraft, który okazał się najlepszy w serii próbnej, w pierwszej części konkursowej dał radę wyciągnąć 139,5 m. Karl Geiger również nie wyprzedził Kubackiego. 137,5 m w wykonaniu Niemca. Przebieg II serii Druga seria otwarta w spektakularnym stylu. Władimir Zografski z wysokimi notami uzyskał aż 141,5 m. Skoczek startował z czwartej belki. Tylko 116,5 m uzyskał Naoki Nakamura, ruszając z tej samej belki startowej. Bardzo dobry skok w wykonaniu Daniela Andre Tante. Norweg wyprzedził Zografskiego, uzyskując 139,5 m. Parę minut później 134 m skoczył Daniel Huber, co wystarczyło do zmiany lidera. 133 m w wykonaniu Schlierenzauera. Austriak zmienił kolegę z kadry na pozycji najlepszego. Taka sama odległość w wykonaniu Johanssona nie wystarczyła. Norweg przegrał z liderem zaledwie o 0,1 pkt. Kamil Stoch nie trafił na warunki w pierwszej serii. Druga próba w wykonaniu Polaka to zaledwie 116,5 m. Orzeł z Zębu po swoim skoku znalazł się na 11. miejscu. Zaraz po nim, skokiem popisał się Stephan Leyhe. Jego 140,5 dało mu pewne prowadzenie za półmetkiem drugiej serii. Niemiec miał jednak lepsze warunki od Stocha. Za prowadzącym Leyhe, na drugie miejsce wdrapał się Karl Geiger (134 m). Chwilę po nim 134 m uzyskał Timi Zajc, co w trudnych warunkach dało mu prowadzenie. Piotr Żyła uzyskał tylko 129,5 m, co dało mu 5. miejsce po swojej próbie. Ze złymi warunkami nie poradził sobie Domen Prevc. Słoweniec dał radę dolecieć jedynie do 113 m. 127 m to z kolei drugi skok Krafta. Jego skok dał mu dopiero 8. pozycję przed skokami najlepszej trójki. Yukiya Sato nie dał rady utrzymać pozycji na podium - 129 m Japończyka. Pięć m dalej poleciał Kobayashi. W zwycięstwie mógł mu przeszkodzić jedynie Dawid Kubacki. Nasz skoczek uzyskał 133,5 i znów zwycięstwo Orła!AB Wyniki: 1. Dawid Kubacki (Polska) 283,3 pkt (143,0 m/133,5 m) 2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 283,0 (147,0/134,0) 3. Timi Zajc (Słowenia) 271,6 (137,0/134,0) 4. Stephan Leyhe (Niemcy) 269,2 (135,0/140,5) 5. Karl Geiger (Niemcy) 266,2 (137,5/134,0) 6. Anze Lanisek (Słowenia) 264,3 (136,5/135,0) 7. Yukiya Sato (Japonia) 262,1 (143,0/129,0) 8. Piotr Żyła (Polska) 260,7 (141,0/129,5) 9. Constantin Schmid (Niemcy) 259,9 (134,0/136,5) 10. Marius Lindvik (Norwegia) 259,5 (135,0/133,0) ... 24. Kamil Stoch (Polska) 231,1 (128,0/116,5) 39. Stefan Hula (Polska) 99,3 (125,0) 41. Aleksander Zniszczoł (Polska) 93,3 (117,5) 49. Maciej Kot (Polska) 59,8 (102,5)