Zawody w Oberstdorfie potrwają trzy dni. Od piątku do niedzieli skoczkowie po raz pierwszy w tym sezonie rywalizują w PŚ w lotach narciarskich. W kadrze "Biało-Czerwonych" jest zawodnik, który debiutuje w konkursach tego typu. To utalentowany Paweł Wąsek. 19-latek zastąpił w kadrze Macieja Kota, który został w kraju, gdzie pracuje nad powrotem do wysokiej dyspozycji. Oprócz Wąska, trener Orłów Stefan Horngacher zabrał do Oberstdorfu "żelazny" skład, czyli Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Stefana Hulę i Jakuba Wolnego. Kwalifikacje poprzedziły dwie sesje treningowe. Najlepiej z reprezentantów Polski spisali się Dawid Kubacki i Kamil Stoch, którzy zajęli piąte miejsca. Dobrze zaprezentował się Piotr Żyła. Popularny "Wiewiór" w pierwszym treningu skoczył 200 metrów, a w drugim 207. Przyzwoity wynik osiągnął Jakub Wolny (192 m), a drugi skok odpuścił. Rekord życiowy ustanowił Wąsek (180,5 m). O wiele więcej oczekiwaliśmy po próbach Stefana Huli (165,5 m i 180 m). Wszyscy skoczkowie ruszali w kwalifikacjach z 20. belki startowej. Już na samym początku błysnął Czech Tomas Vancura, który poszybował aż na 222,5 m i długo prowadził. Jako pierwszy z Orłów na belce usiadł Wąsek. 19-latek uzyskał 168,5, a więc tyle samo co w pierwszym treningu. Tylko nieco lepiej spisał się Stefan Hula (zaliczył 178 m). To nie wystarczyło, aby wywalczyć awans. Jakub Wolny miał problemy przy lądowaniu, ale lot na 197,5 metra dał mu pewne miejsce w konkursie. Długo trzeba było czekać na dalekie loty, bo warunki temu nie sprzyjały. Dopiero 49. w stawce Markus Eisenbichler poszybował na 216. metr, a ponieważ miał niekorzystny wiatr, otrzymał sporą bonifikatę i zmienił Vancurę na pozycji lidera. Kapitalny lot oddał Słoweniec Timi Zajc. Osiągnął 222,5 m - to jego rekord życiowy! Otrzymał wysokie noty za styl i został nowym liderem. Trzy metry dalej wylądował Johann Andre Forfang i zepchnął Słoweńca na drugą pozycję. Trzecią zajął Norweg Robert Johansson, który oddał najdłuższy lot w kwalifikacjach (223,5 m), ale przy korzystniejszym wietrze niż Forfang i Zajc, a poza tym otrzymał też niższą notę za styl. Dawid Kubacki skakał w najgorszych warunkach i otrzymał aż 10,8 pkt rekompensaty. Osiągnął 212,5 m, co dało mu miejsce w czołówce. Piotr Żyła wylądował 10 metrów bliżej, a Kamil Stoch skoczył 211 m i obaj pewnie wywalczyli awans. Miejsca Polaków: 5. Dawid Kubacki 200,3 (212,5) - awans7. Kamil Stoch 195 (211) - awans15. Piotr Żyła 181,3 (202,5) - awans26. Jakub Wolny 167,6 (197,5) - awans48. Stefan Hula 140,5 (178)49. Paweł Wąsek 137,5 (168,5)