Zagrał Mozarta, który, jak przyznał, zawsze go uspakaja przed ważnymi zawodami, a po inauguracyjnym konkursie w Wiśle jest w świetnym nastroju. Austriak wystąpił na antenie telewizji publicznej NRK, lecz nie w programie muzycznym tylko w "Spraaksjov" - bardzo popularnym programie językowym znanej ekspertki od języka norweskiego Lindy Eide. Został zaproszony, gdyż bardzo szybko, w niecały rok po przyjeździe do Norwegii w marcu 2011 roku, opanował język norweski do takiego poziomu, że trudno rozpoznać, iż nie jest to jego język ojczysty. Znając jego zamiłowanie do muzyki i występy z norweskimi zespołami, Eide zapytała, czy gra tylko na gitarze. Stoeckl przyznał, że jest fanem fletu prostego, który podczas wyjazdów na zawody ma zawsze ze sobą. Razem zagrali jeden z utworów Mozarta. Przyznał, że dawno nie miał tak dobrego nastroju jak teraz, po konkursach w Wiśle, gdzie jego podopieczni zajęli drugie miejsce drużynowo, a Daniel Andre Tande wygrał indywidualnie. - Lepszego początku sezonu nie można sobie wymarzyć. Tak że do Kuusamo jedziemy pełni optymizmu. Stoeckl zdecydował się nie zmieniać składu i do Finlandii pojechali: Daniel-Andre Tande, Robert Johansson, Johann Andre Forfang, Robin Pedersen, Thomas Aasen Markeng i Marius Lindvik. - Jestem z nich bardzo zadowolony i jest to dla mnie wielki honor pracować z grupą skoczków, którzy posiadają tak silną motywację i chęć do pracy. Czeka nas ciekawy i intensywny sezon Pucharu Świata i trzy wielkie wyzwania czyli Turniej Czterech Skoczni (29 grudnia-6 stycznia), norweski Raw Air (6-15 marca) i mistrzostwa świata w lotach w Planicy (20-22 marca)". Zbigniew Kuczyński