PŚ w skokach. Adam Małysz uzasadnił wybór Michala Doleżala na trenera kadry
Dyrektor w Polskim Związku Narciarskim Adam Małysz wytłumaczył, co zadecydowało, że kontynuatorem pracy odchodzącego Stefana Horngachera w roli trenera polskiej reprezentacji będzie jego dotychczasowy asystent, Czech Michal Doleżal.
- Nie będziemy zwlekać z przekazaniem tej decyzji, bo zawodnicy bardzo wcześnie rozpoczną nowy sezon. Dlatego postanowiliśmy, że alternatywę, którą mieliśmy, przekażemy od razu, tak więc trenerem kadry będzie Michal Doleżal - ogłosił przed kamerą TVP Sport Adam Małysz.
- Michał zna bardzo dobrze kadrę i cały zespół, jeśli chodzi o przedłużenie tego, co robił Stefan. Jego asystentem zostanie Grzesiek Sobczyk, pewnie jeszcze dojdą niektóre osoby. Podamy te informacje w późniejszym terminie - dodał.
Dyrektor PZN ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej tak wytłumaczył postawienie na 41-letniego Czecha.
- Podstawowym argumentem jest kontynuacja linii Horngachera. Jednak, żeby nie było żadnych spekulacji, rozmawialiśmy z różnymi trenerami. Najpoważniejszą kandydaturą na pewno był Ronny Hornschuh, który obecnie jest w Szwajcarii. Zastanawiał się bardzo długo, ale ostatecznie uznał, że musi kontynuować pracę w Szwajcarii do igrzysk. W tym momencie dla nas już nie było żadnych złudzeń, że musimy to kontynuować - wyjaśnił "Orzeł z Wisły".
Art
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.