Po "srebrnych" dla Polaków występach w Zakopanem, w czasie których "Biało-Czerwoni" zdobyli drugie miejsce w zawodach drużynowych, a Dawid Kubacki stanął na drugim stopniu podium w konkursie indywidualnym, walka o punkty w Pucharze Świata przeniosła się do Japonii na słynną Okurayamę (HS-137). Tym razem szkoleniowiec Thomas Thurnbichler postawił na pięciu zawodników: Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Kamila Stocha, Pawła Wąska oraz Aleksandra Zniszczoła. Ci przed pierwszymi zawodami podeszli oczywiście do oficjalnej sesji treningowej, w której przewidziane są dwie serie prób. PŚ w Sapporo. Noriaki Kasai nie miał zamiaru odpuszczać! Udane skoki Polaków w pierwszej serii treningowej Ciekawostką jest fakt, że jako pierwszy na skoczni pojawił się... Noriaki Kasai, prawdziwy weteran, który w wieku 50 lat wciąż nie ma zamiaru rozstawać się z ukochaną przez siebie dyscypliną. Reprezentant gospodarzy w swojej pierwszej próbie zaliczył 113,5 m (33,5 pkt). Po pierwszych kilkunastu skokach najbardziej zachwycił jednak jego kolega z kadry, Keiichi Sato (133 m, 57,3 pkt). Jako pierwszy z Polaków na belce zameldował się Aleksander Zniszczoł, który wylądował dokładnie po pokonaniu 116 m (43,1 pkt). Paweł Wąsek, kolejny z "Biało-Czerwonych", skoczył zaś niemal tyle samo - swojego reprezentacyjnego kompana wyprzedził o pół metra (jego łączna nota wyniosła równo 45 pkt). Skok w wykonaniu Kamila Stocha okazał się zdecydowanie dłuższy - "Orzeł z Zębu" poleciał dokładnie 131,5 m (74,4 pkt) i co ciekawe wyprzedził Piotra Żyłę, który zaraz potem zaprezentował próbę o długości aż 135,5 m (73,8 pkt). W tamtym momencie była to trzecia najbardziej pokaźna odległość. Dawid Kubacki zakończył pierwszą część treningu skacząc równo 129 m (75,9 pkt) - to pozwoliło mu się uplasować za Andreasem Wellingerem (136 m, 79,6 pkt) i Timim Zajcem (137 m, 78,7 pkt). W pierwszej dziesiątce znalazło się trzech Polaków, bowiem Żyła i Stoch byli na czwartej i piątej lokacie. Wąsek i Zniszczoł byli odpowiednio na miejscu 26. i 27. Warto nadmienić, że w treningu przy ocenach końcowych nie liczyły się oczywiście noty sędziowskie. Na belce zjawiło się 47 z 65 zawodników figurujących na liście startowej konkursu. PŚ w Sapporo. Dawid Kubacki drugi w... drugim treningu! Świetna forma Polaka Druga odsłona ćwiczeń również zaczęła się od Noriakiego Kasaiego, który tym razem jednak się nie popisał i skoczył zaledwie 92 m. Zniszczoł niestety zaliczył nieco gorszy rezultat i uzyskał odległość 109 m (23,1 pkt) - tymczasem Wąskowi udało się minimalnie poprawić, bo dopisał do swojego konta 117 m (33,3 pkt) czyli o 0,5 m więcej niż poprzednio. Stoch również skoczył krócej w porównaniu z pierwszym treningiem i oddał skok o długości 125,5 m (53,3 pkt). Tak samo było w przypadku Piotra Żyły, który nieco go wyprzedził w klasyfikacji (127,5 m, 54,4 pkt). Kubacki, najlepszy spośród naszych reprezentantów w bieżącym sezonie, skoczył równiutkie 130 m (59,8 pkt). To dało mu tym samym drugie miejsce - najlepszy był Timi Zajc (129,5 m, 61,3 pkt). Podium domknął Ren Nikaido (129,5 m, 59 pkt). Żyła był siódmy, Stoch ósmy, Wąsek 25., a Zniszczoł 37. Tym razem na belce zjawiło się 46 zawodników. Kwalifikacje do pierwszego konkursu na Okurayamie rozpoczną się dokładnie o godz. 06.30. Pierwsza seria właściwych zawodów ma zacząć się planowo o 08.00. Zapraszamy do śledzenia tych wydarzeń w relacji na żywo wraz z Interią Sport! Zobacz także: Rzuca wyzwanie Dawidowi Kubackiemu! "Tajna broń" do jego dyspozycji Kosmiczny rekord skoczni Stocha! Polak aż się przeraził, komentator oszalał