Silny wiatr zmusił organizatorów do zmiany miejsca rozgrywania dzisiejszego konkursu PŚ w skokach w koreańskim Pjongczangu. Zamiast na skoczni dużej, skoczkowie będą rywalizować na skoczni normalnej HS 109. Dawid Kubacki, Jan Ziobro i Stefan Hula zakwalifikowali się do konkursu.
O godzinie 9.45 rozpoczęły się kwalifikacje, ale i na mniejszym obiekcie skoczkom przeszkadzał wiatr i rywalizacja była co chwilę przerywana.
Dobrze spisał się Kubacki, który wylądował na 100. metrze, co dało mu czwarte miejsce. Tylko o dwa metry bliżej skoczył Ziobro i był 13. Obaj pewnie awansowali. Hula skoczył tylko 83 m, ale i on załapał się do dzisiejszego konkursu. W kwalifikacjach był dopiero 38.
Kwalifikacje wygrał Niemiec Karl Geiger (112 m). Drugi był jego rodak Stephan Leyhe (105 m), a trzeci - Rosjanin Jewgienij Klimow (105 m).
Spośród zawodników, którzy nie musieli się kwalifikować, 100 m skoczył Kamil Stoch, 104,5 m - Maciej Kot, a 101,5 m - Piotr Żyła. Odleciał wszystkim Austriak Stefan Kraft, który uzyskał aż 113,5 m - rekord skoczni.
Rywalizację przeniesiono ze skoczni dużej ze względu na porywiste podmuchy wiatru, które mogłyby być niebezpieczne dla zawodników, a poza tym konkurs byłby loteryjny.
Wczoraj na dużej skoczni w Pjangczangu triumfował Austriak Stefan Kraft, a trzeci był Kamil Stoch.
Wiele ekip we wtorek przeprowadziło trening na skoczni HS 109, gdyż była taka możliwość. Polacy nie skorzystali z tej okazji.
Dzisiejsze kwalifikacje i konkurs na skoczni normalnej są dla "Biało-czerwonych" jedyną okazją do zapoznania się z nią przed przyszłorocznymi igrzyskami w Pjongczangu.
WS