Konkurs drużynowy w Bischofshofen zakończył długi maraton skoków narciarskich na obiekcie imienia Paula Ausserleitnera. Trener polskich skoczków Michal Doleżal desygnował do rywalizacji ekipę w składzie: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek (dzień wcześniej zdyskwalifikowany w konkursie indywidualnym) i Dawid Kubacki. Skoki narciarskie. Bischofshofen. Równe skoki Polaków w pierwszej serii W zmaganiach udział brało osiem reprezentacji: Polska, Słowenia, Rosja, Kazachstan, Niemcy, Norwegia, Austria i Japonia. W pierwszej grupie zawodników skakał Żyła i spisał się bardzo dobrze - nadał ton całemu więcej niż poprawnemu występowi polskiej reprezentacji - osiągając dystans 129,5 metra. Skoki Narciarskie. Bischofshofen. Polacy byli chwilami na pozycji wicelidera Polacy byli wiceliderem, ale stracili jedną pozycję po nieco słabszym występie Stękały na 128,5 metra. Nadrobił to lepszą próbą na 127,5 metra w trudniejszych warunkach Wąsek, dzięki czemu "Biało-Czerwoni" znów byli na drugim miejscu. Pierwszą serię zamykał w polskiej ekipie Kubacki i spisał się najlepiej z podopiecznych Doleżala. Poleciał na 133,5 metra, ale rywale także oddawali w tej grupie dobre i dalekie skoki. Ostatecznie na "półmetku" zawodów Polska była czwarta, za Japonią, Norwegią i Austrią. Skoki narciarskie. Bischofshofen. Na półmetku Polska była czwarta Tę część zawodów można było zaliczyć polskim skoczkom "na plus", zwłaszcza że w kadrze "Biało-Czerwonych" wciąż nie ma Kamila Stocha. Finałowa runda rozpoczęła się od kolejnego kroku w przód - taki wykonał Żyła. 135,5 metra przy tylko lekko zachwianym lądowaniu, ożywiły nadzieje na podium. PŚ w Bischofshofen. Konkurs drużynowy. Piotr Żyła najlepszy, Andrzej Stękała najgorszy indywidualnie Wyrobiona przez Żyłę przewaga (trzecie miejsce) prysła po skoku Stękały. To był najsłabszy tego dnia "pokaz" umiejętności któregokolwiek z Polaków. 125 metrów zepchnęło "Biało-Czerwonych" na czwartą pozycję. To był najsłabszy moment polskich skoczków w konkursie. PŚ w Bischofshofen. Konkurs drużynowy. Polacy zajęli piąte miejsce Wąsek oddał dobry skok, ale przed nim fenomenalnie zaprezentował się Halvor Egner Granerud i to pozwoliło Norwegii strącić Polskę na piątą lokatę. Kubacki nie uratował już reprezentacji, uzyskał dystans 126,5 metra, ale utrzymał nadwyżkę nad Niemcami. PŚ w Bischofshofen. Konkurs drużynowy 1. Austria2. Japonia3. Norwegia4. Słowenia 5. Polska (Żyła 129,5 - 135,5 m, Stękała 128,5 - 125 m, Wąsek 127,5 - 130 m, Kubacki 133,5 - 126,5 m)6. Niemcy7. Rosja8. Kazachstan Opracował: Michał Ruszel