19-letnia Rajda może być z siebie dumna, bo dwa znakomite skoki na Schattenbergschanze (HS-137) pozwoliły jej wywalczyć najwyższe miejsce w historii zmagań w PŚ naszej kobiecej kadry. Dodatkowo Polka zagwarantowała sobie po raz pierwszy wypłatę od Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, która nagradza dwadzieścia najlepszych zawodniczek.Nastoletnia reprezentantka naciskała na czołówkę już w pierwszej serii, kiedy to popisała się oficjalnym rekordowym skokiem (w grudniu Rajda potrafiła polecieć na 134 m, ale było to na zgrupowaniu w Planicy). W drugiej serii SSR LZS Sokół Szczyrk skoczyła tylko metr krócej i szósta lokata stała się faktem. Wygrała zawodniczka, która prowadziła już na półmetku rywalizacji, czyli Chiara Hoelzl. Austriaczka w pierwszej serii poleciała na 127,5 metra, zaś w drugiej lądowała na 129 m. Drugie miejsce wywalczyła Norweżka Maren Lundby, a trzecie inna Austriaczka Marita Kramer.Z konkursem po pierwszej serii pożegnała się Anna Twardosz. Polka osiągnęła zaledwie 100 m i zajęła 38. miejsce. AG