Harrachov w przeszłości gościł największe imprezy w świecie skoków. Poza prestiżowym zimowym cyklem rozdawano tam między innymi medale w mistrzostwach globu w lotach narciarskich. Ostatnia tego typu impreza odbyła się nieco ponad dziesięć lat temu. W 2014 roku po złoto sięgnął Severin Freund. Podium natomiast uzupełnili Anders Bardal oraz Peter Prevc. Obecnie obiekt niszczeje w oczach i nie spełnia jakichkolwiek wymagań, by zawodnicy mogli na nim bezpiecznie rywalizować. Smutni z tego powodu są zwłaszcza Polacy, którzy zazwyczaj tłumnie ruszali, by podziwiać czołówkę w akcji. Być może piękne czasy jeszcze powrócą. Z Czech do kraju nad Wisłą dochodzą coraz lepsze wiadomości. Te najnowsze kolportuje portal "skijumping.pl". Nasi południowi sąsiedzi pochwalili się ambitnymi planami. Chcą oni, by w Harrachovie niebawem powstała skocznia HS 162. Nie ma jednak mowy o nowym obiekcie. Zmodernizowany zostanie ten obecnie już istniejący. Koszt będzie jednak dosyć spory, bo w przeliczeniu na naszą walutę wyniesie ponad 8 milionów złotych. Nadzieja polskich skoków wraca po kontuzji. Ma ambitne plany Dobre wieści z Harrachova. Czesi marzą o powrocie Pucharu Świata "Zaczynamy od dużej skoczni HS162. Mamy już pozwolenie na budowę, a rozpoczęcie prac zaplanowane jest na 1 lipca. Będzie to na razie jedyna skocznia tej wielkości na świecie. Unikat, stanowiący pomost między dużą a mamucią skocznią. (...) To właściwie najprostszy typ rekonstrukcji, ponieważ nie trzeba remontować wieży. Skocznia ma charakter naturalny. Wszystko powinno zostać ukończone do końca zimy, tak aby już można było na niej skakać" - wyznał Filip Sakala, dyrektor sportowy czeskiej reprezentacji skoczków, na łamach "seznamzpravy.cz". Pojawiły się też konkrety dotyczące ewentualnych imprez, jakie gościłby Harrachov w najbliższym czasie. "W sezonie 2026/27 mogłyby się tam odbyć zawody Pucharu Kontynentalnego. Następnym krokiem byłby powrót Pucharu Świata do Harrachova" - dodał odważnie działacz. Dużo dobrego dzieje się także wokół mniejszych obiektów. Choćby niedawno rywalizowano na skoczni HS 100, gdzie wyłoniono mistrza Czech. Triumfował Roman Koudelka. Będzie rozbiórka znanej skoczni z Pucharu Świata. Podano rok, apele nic nie dały Polscy fani trzymają kciuki za kolejne dobre wieści. A za takowe uznamy oficjalne rozpoczęcie prac. Do lipca pozostało już coraz mniej czasu.