Słodko-gorzki czas u Dawida Kubackiego. Przez długi czas regularnie meldował się na podium i przewodził klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pewnym zwrotem akcji był Turniej Czterech Skoczni, podczas którego doskonale radził sobie jego najpoważniejszy rywal, Halvor Egner Granerud. Wygrał cały cykl, a później szło mu już tylko lepiej. I to na tyle, że zastąpił Dawida na czele tabeli PŚ. Do tej pory wypracował dużą przewagę 293 punktów nad drugim obecnie Kubackim. Ale Polak absolutnie nie składa broni. Podczas konkursu duetów w Lake Placid - który to wygrał do spółki z Piotrem Żyłą - udowodnił, że Norweg wciąż musi się z nim liczyć. Obecnie czołowi skoczkowie przygotowują się do mistrzostw świata w Planicy (22 lutego - 4 marca). Sprawa jest tak poważna, że sztab "Biało-Czerwonych" z Thomasem Thurnbichlerem na czele zadecydował, że nasi kadrowicze nie wezmą udziału w zawodach w rumuńskim Rasnovie. W zamian zorganizowano zgrupowanie w Zakopanem, które zresztą zakończyło się przedwcześnie. Dlaczego? Z powodów całkiem optymistycznych. "Dobrze skakali. Nie było potrzeby cisnąć więcej. Czas na odpoczynek. Wyjazd do Planicy będzie w poniedziałek albo we wtorek" - tłumaczył serwisowi TVP Sport sekretarz generalny w Polskim Związku Narciarskim, Jan Winkiel. Zawodnicy rozjechali się do domów, by trochę odpocząć. Okazuje się, że na Kubackiego czekała niezbyt miła niespodzianka... Polscy skoczkowie obudzeni przez alert! "Nie wiedzieli co się dzieje" "Powódź" w domu Dawida Kubackiego. Skoczek pokazał nagranie Dawid Kubacki mieszka z rodziną - żoną Martą i córkami Zuzanną oraz Mają - w domu na Podhalu, a konkretnie w Szaflarach, niedaleko Zakopanego. Eklektyczny wystrój z elementami drewna, zachowany w raczej jasnych barwach, tworzy przytulną i ciepłą przestrzeń. Niestety, na krótko przed wyjazdem skoczka do Planicy, w domu doszło do dość poważnej awarii. W jej wyniku woda zalała piwnicę. "Mustaf" zamieścił na Instagramie nagranie, na którym udokumentował szkody. Starał się jednak nie tracić dobrego humoru i całość opatrzył żartobliwym komentarzem. "W końcu mam swój prywatny basen" - napisał. Pokazał, jak stara się sprzątnąć bałagan. Działania opatrzył muzyką w tle - dodał kawałek utworu "Swimming Pool" autorstwa Andrew Daniella. "Dziwna sytuacja z Kamilem, a Dawidowi blokuje głowę". Adam Małysz jest przygotowany na najgorsze