Atmosfera wokół reprezentacji Polski w skokach narciarskich jest delikatnie mówiąc dość ponura. Nastrojów nie poprawiły także ostatnie zawody Pucharu Świata w Engelbergu, które nie stanowiły przełomu. Podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera kolejny raz spisali się przeciętnie. Jakby tego było mało, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki walczą z problemami zdrowotnymi, o czym poinformował sam austriacki szkoleniowiec. To fatalna wiadomość, mając w perspektywie zbliżający się Turniej Czterech Skoczni. Ostatnim testem przed austriacko-niemieckim cyklem dla Kamila Stocha, Piotra Żyły i spółki miały być piątkowe mistrzostwa Polski. No właśnie - miały, bowiem zawody, które miały zostać zorganizowane na Wielkiej Krokwi w Zakopanem zostały jednak odwołane ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Skoki narciarskie: Turniej Czterech Skoczni. Adam Małysz ujawnia, Thomas Thurnbichler ma wielki problem Na Wielkiej Krokwi był obecny rzecz jasna Adam Małysz - były reprezentant, a obecnie prezes Polskiego Związku Narciarskiego, który w rozmowie z TVP Sport wskazał, jaki element sprawia naszym skoczkom narciarskim największy problem. Zdradził także zmianę, jaką zaprowadził sztab szkoleniowy dowodzony przez Thomasa Thurnbichlera. Jak dodał Adam Małysz, trener Thomas Thurnbichler zdołał już zdiagnozować główną bolączkę swoich podopiecznych. Ma jednak spory problem z implementacją zmian. Turniej Czterech Skoczni zostanie zainaugurowany tradycyjnie Oberstdorfie już za niecały tydzień - 29 grudnia. Później podczas tradycyjnego noworocznego konkursu skoczkowie będą rywalizować 1 stycznia na obiekcie w Garmisch-Partenkirchen. Następnie karawana Pucharu Świata przeniesie się do Austrii - najpierw do Innsbrucka, a następnie do Bischofshofen, gdzie 6 stycznia poznamy kolejnego triumfatora Złotego Orła. W piątek Thomas Thurnbichler zdradził już nazwiska trzech skoczków narciarskich, którzy na pewno znajdą się w sześcioosobowej kadrze reprezentacji Polski. Są to: Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Aleksander Zniszczoł.