Przed nami wydarzenie, na które od dawna czekali wszyscy fani skoków narciarskich - inauguracja nowego sezonu Pucharu Świata, która odbędzie się na skoczni w Ruce. Niestety, tuż przed oficjalnym startem rywalizacji pogoda w Finlandii - jak to często ma w zwyczaju - płata figle organizatorom i zdążyła już storpedować plany między innymi reprezentacji Polski. Skoki narciarskie. Adam Małysz wykłada kawę na ławę ws. Thurbichlera. Szczerze o jego zatrudnieniu Skoki narciarskie - PŚ w Ruce. Thomas Thurnbichler skomentował zmianę planów polskich skoczków Polscy skoczkowie mieli w czwartek odbyć trening pod czujnym okiem Thomasa Thurnbichlera, by zapoznać się z obiektem Rukatunturi. Nie pozwoliła na to jednak niesprzyjająca aura, a dokładniej rzecz ujmując - organizatorzy. Jak bowiem przyznał austriacki szkoleniowiec "Biało-Czerwonych" ich werdykt zapadł jeszcze w środę, na podstawie prognozy pogody, podczas gdy w czwartek rano w Ruce spokojnie można by oddawać bezpieczne skoki. Skandal na skoczni, Polacy niemal oszukani. Nagle Piotr Żyła zaskoczył wszystkich Na szczęście jednak w piątek pogoda ma zacząć się uspokajać, a właśnie wtedy - o godzinie 16.00 - mają rozpocząć się kwalifikacje przed premierowym konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich, który zaplanowano na sobotę. Kolejne zawody odbędą się w niedzielę, a następnie w przyszły weekend karawana PŚ przeniesie się do norweskiego Lillehammer. Reprezentacja Polski powalczy o punkty Pucharu Świata w skokach narciarskich w Ruce w składzie: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł. Inauguracja sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dawid Kubacki powalczy o Kryształową Kulę? Przed rokiem podczas indywidualnych konkursów PŚ w Ruce najlepsi byli Słoweniec Anze Lanisek oraz Austriak Stefan Kraft. Dobre wspomnienia z Finlandii przywiózł jednak także Piotr Żyła, które pierwsze zawody zakończył na trzeciej lokacie. Kryształowej Kuli będzie bronił w tym sezonie Norweg Halvor Egner Granerud, który na koniec sezonu wyprzedził w klasyfikacji generalnej całego cyklu Stefana Krafta oraz Anze Laniska. Poza czołową trójkę wypadł ostatecznie polski skoczek Dawid Kubacki, który pod koniec sezonu - jak pamiętamy - wycofał się z rywalizacji z powodu problemów zdrowotnych swojej żony. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz jest przekonany, że im tej zimy nasz reprezentant może być zaliczany do grona faworytów Pucharu Świata w skokach narciarskich. - Spokojnie można typować również Dawida Kubackiego, który latem prezentował się z dobrej strony i zimę też miał bardzo udaną. Mamy nadzieję, że on na tyle wszedł w ten cały system, że dalej będzie walczył o tę Kryształową Kulę, bo go na to zdecydowanie stać. Nic nie stracił na tym, co pokazywał latem. Dawid wyrósł na faworyta i na lidera w naszej grupie - przyznał Adam Małysz w programie "Misja Sport".