Start pierwszej serii trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni był kilkukrotnie przekładany. Ostatecznie warunki atmosferyczne nie pozwoliły w bezpiecznych warunkach przeprowadzić rywalizacji i jury musiało podjąć decyzję o odwołaniu zawodów i przeniesieniu ich do Bischofshofen. Turniej Czterech Skoczni: Pesymistyczne prognozy w Austrii Niestety wiele wskazuje na to, że najbliższe dni dla skoczków również nie będą łatwe. Prognozy pokazują, że dziś i jutro w okolicach Bischofshofen mają wystąpić spore opady śniegu i deszczu ze śniegiem. To także może storpedować rywalizację, choć z drugiej strony organizatorzy z pewnością będą bardzo zdeterminowani, by doprowadzić zmagania do końca. Kalendarz Pucharu Świata akurat w tym okresie jest bardzo napięty i raczej trudno wyobrazić sobie, by Turniej Czterech Skoczni zakończył się później, niż tradycyjnie w święto Trzech Króli. Później zaplanowane są już kolejne konkursy Pucharu Świata, a przecież do igrzysk olimpijskich został mniej niż miesiąc, toteż czasu na ewentualne roszady kalendarzowe praktycznie nie ma.Czytaj także: Hannu Lepistoe pomoże Polakom?Plan na najbliższe dni jest dość mocno "napakowany", ale wydaje się możliwy do zrealizowania. W środę, o 11:30 rozpoczną się serie treningowe. O godzinie 13:00 ruszą kwalifikacje do pierwszego z dwóch konkursów (tego w zastępstwie za Innsbruck), a o 16:30 - sam konkurs. Dzień później kwalifikacje rozpoczną się o 14:30, a konkurs - o 17:30. KK Zobacz również: