W poprzedzającej zawody serii próbnej najlepiej spisali się Słoweńcy Timi Zajc oraz Domen Prevc, a tuż za nimi uplasował się Austriak Jan Hoerl. Wśród Polaków brylował natomiast wracający po krótkiej przerwie do rywalizacji w Pucharze Świata Piotr Żyła, który zajął 12. miejsce. Konkursowa rywalizacja rozpoczęła się z 23. belki startowej, przy wietrze wiejącym z tyłu skoczni. W tych warunkach jako pierwszy granicę 200 m złamał właśnie startujący z numerem "7" Piotr Żyła, lecąc 205,5 m, co dało mu prowadzenie. Wyprzedził do jednak po chwili reprezentant Ukrainy Jewhen Marusiak, skacząc o 10 metrów więcej. Potem jeszcze dalej (226,5 m) pofrunął Japończyk Naoki Nakamura. Po jego próbie jury skróciło rozbieg o jeden stopień, a następny na liście startowej był Kamil Stoch. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski w tych okolicznościach spisał się przeciętnie, jego 186,5 m stawiało pod ogromnym znakiem zapytania awans do drugiej serii. Po swoim rodaku na belce pojawił się Jakub Wolny, który spisał się już znacznie lepiej, osiągając 205 m. Następnym skoczkiem był Domen Prevc, który startował już z 21. platformy, a mimo to poleciał 217 m, obejmując prowadzenie. Kolejnym z Polaków był Aleksander Zniszczoł. Skok na odległość 191,5 m dał mu prawo występu w finałowej serii, lecz zapewniał miejsce dopiero pod koniec trzeciej dziesiątki. W dużo gorszym nastroju po swoim skoku był Paweł Wąsek, który po niespokojnym locie na odległość 179 m miał już wolne. W międzyczasie zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon został Estończyk Artti Aigro. PŚ w Oberstdorfie. Trzech Polaków w drugiej serii Na półmetku zmagań w czołowej 30 znalazło się więc trzech Polaków - 15. był Piotr Żyła, 24. Jakub Wolny, a 27. Aleksander Zniszczoł. Liderem był natomiast Norweg Johann Andre Forfang (221,5 m), wyprzedzając Timiego Zajca (222 m) oraz Austriaka Daniela Tschofeniga (215,5 m) - lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Błysk polskiego skoczka, stanął na podium. Świetny występ 18-letniego talentu Już na samym starcie finałowej serii stało się jasne, że swojej pozycji nie poprawi Aleksander Zniszczoł. 30-latek wylądował o 9,5 m bliżej niż w pierwszym skoku (182 m), spadając na szary koniec stawki występującej w drugiej serii. Za nim znalazł się później zdyskwalifikowany Norweg Kristoffer Eriksen Sundal. Poziom utrzymał za to Jakub Wolny, który po swoim skoku na odległość 206,5 m zajmował drugie miejsce. Niepokojąco rozpoczął się drugi skok Piotra Żyły, którego mocno zachwiało w powietrzu. Ten jednak mknąc nisko nad zeskokiem doleciał aż do 215 m. Niestety po swojej próbie był dopiero czwarty, co zwiastowało, że nieco spadnie w końcowej klasyfikacji. Jak się okazało, zakończył zmagania na 17. lokacie. Timi Zajc najlepszy w lotach. Piotr Żyła na 17. miejscu Skoki czołowej "10" niespodziewanie przerwał komunikat o dyskwalifikacji Stefana Krafta. Końcówka konkursu to była już wspaniała walka na wielki odległości. Wygrał ją Słoweniec Timi Zajc (233 m), któremu pomógł trener, prosząc o krócenie mu rozbiegu. Drugie miejsce zajął Johann Andre Forfang (235 m), a trzeci był Domen Prevc (231,5 m). 7 Głośno o skokach na trzechsetny metr, Niemiec nie ma wątpliwości. "Wtedy damy spokój" PŚ w Oberstdorfie. Wyniki konkursu: 1. Timi Zajc 2. Johann Andre Forfang 3. Domen Prevc ... 17. Piotr Żyła ... 22. Jakub Wolny ... 28. Aleksander Zniszczoł ... 32. Kamil Stoch ... 35. Paweł Wąsek