Finlandia w tym roku inauguruje sezon 2023/2024 w skokach narciarskich. Polscy skoczkowie o pierwszym konkursie w Ruce chcieliby zapewne szybko zapomnieć. "Biało-Czerwoni" na razie są tłem dla rywali. W konkursie tylko Dawidowi Kubackiemu udało się awansować do drugiej serii. Zawodnik ostatecznie zakończył zmagania na 21. miejscu i tym samym zapewnił naszej drużynie ledwie dziesięć punktów w klasyfikacji Pucharu Narodów. Koszulkę lidera PŚ po sobotnim konkursie założył Stefan Kraft, który odniósł swoje 31. zwycięstwo w karierze. Mało tego, Austriak celuje teraz w rekord, bowiem po raz 99. stanął na podium indywidualnych zawodów PŚ. Przed nim tylko legendarny Janne Ahonen (108. miejsc w "TOP3"). Mimo znakomitego występu Kraft i spółka zajmują 2. lokatę w Pucharze Narodów. Pierwsza pozycja przypada naszym zachodnim sąsiadom, którzy błyszczeli w Ruce. Jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu Stefan Horngacher zapewniał, że jego zespół jest dobrze przygotowany do zimy, jednak chyba nikt nie zdawał sobie sprawy, że Niemcy będą grali pierwsze skrzypce już podczas inauguracji. Brutalna diagnoza problemu skoczków. "Wszystko dzieje się szybciej" Wielkie odrodzenie niemieckich skoczków. Ich wyniki mówią same za siebie Jeszcze kilkanaście miesięcy temu spekulowano nad przyszłością Horngachera w kadrze narodowej. Po rozczarowującym sezonie 2022/23 w wykonaniu jego podopiecznych, mówiło się w mediach, że Austriak niebawem może opuścić reprezentację. Pogłoski nie były prawdziwe, a trener i jego zespół wzięli się w okresie przygotowawczym do ciężkiej pracy, która, jak widać, zaowocowała już podczas inauguracji nowego sezonu. O wyczynach niemieckich skoczków wypowiedział się między innymi były skoczek, a obecnie ekspert sportowy- Sven Hannawald. Wielki rywal Adama Małysza nie ukrywał, że był zaskoczony wynikiem rodaków. "Dziadkiem" nasi zachodni sąsiedzi nazwali Piusa Paschke, który w wieku 33. lat pierwszy raz stanął na podium PŚ. "Zakręciliśmy kilka śrub. Ale nie zmieniliśmy naszej filozofii skoków narciarskich. Gdyby istniała tajemnica, oczywiście nie ujawnilibyśmy jej" - powiedział z kolei tajemniczo Horngacher po zawodach. Drugi konkurs PŚ w Ruce odbędzie się w niedzielę (26.11) o godzinie 16:15. Wcześniej, o 14:15 zaplanowano kwalifikacje. Problemy reprezentacji Polski, Niemcy grzmią o hańbie. Koszmar Stocha i spółki