Maciej Kot, doświadczony polski skoczek narciarski, nie pojechał w tym sezonie na Turniej Czterech Skoczni. Ale powetował to sobie przy okazji sylwestrowo-noworocznego świętowania, bo mógł wybrać się z partnerką na "bal przebierańców" - jak sam określił ten wieczór. Tak Maciej Kot witał Nowy Rok wraz z "Diaboliną" Kot wraz z małżonką Agnieszką zaskoczyli fanów dopracowanymi kostiumami. 32-latek pochwalił się na Instagramie efektem, czyli zdjęciem w przebraniu. Trzeba przyznać, że oboje mocno się przyłożyli do swojego stroju. Partnerka skoczka wystąpiła w przebraniu Diaboliny, czyli postaci granej przez Angelinę Jolie w filmie "Maleficent". Sam Kot nie poszedł jednak tym tropem i wybrał zupełnie inną stylistykę. Przebrał się za... wędkarza. Polski skoczek złożył przy okazji fanom noworoczne życzenia. Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-maciej-kot-wszystko-wyjasnil-to-tak-wyglada-teoria-skokow,nId,6506529">Maciej Kot wszystko wyjaśnił. To tak wygląda "teoria skoków"</a>