Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła oddali skoki wystarczająco dobre, aby awansować do drugiej serii niedzielnego konkursu w Oberstdorfie. Jedynym Polakiem, który promocji nie uzyskał, był Jakub Wolny. Niestety, nasz reprezentant miał wyjątkowego pecha. Dramat Kamila Stocha, mistrz załamał ręce. Życiowy wynik Pawła Wąska "Policzek w twarz". Jakub Wolny przygnębiony po pierwszej serii Wolny zajął 32. miejsce, a po pierwszej serii zdyskwalifikowany został Anze Lanizek. Mimo to Polakowi nie udało się awansować - szczęśliwcem, który skorzystał na nieszczęściu Słoweńca był Philipp Raimund. W rozmowie między seriami z Kacprem Merkiem z Europsort Jakub Wolny nie krył swojego rozgoryczenia. - Nie wylosowałem najlepiej na tej loterii dzisiaj. Szkoda, bo chciałem sobie tu polatać. Miałem też dobre czucie, byłem dobrze nastawiony, więc jest to dla mnie trochę taki policzek w twarz - opowiedział na gorąco po pierwszej serii Jakub Wolny. Pierwszą serię w niedzielnym konkursie w Oberstdorfie wygrał Domen Prevc. Najdalszy skok oddał jednak Gregor Deschwanden. Szwajcar osiągnął aż 234,5 metra. Najlepszym z Polaków był natomiast Paweł Wąsek, który skoczył 222 metry i zajął ósme miejsce.