Aleksander Zniszczoł był najlepszym z Polaków w pierwszej serii treningowej. W niech oddał też swój najdłuższy skok tego dnia, uzyskując 131,5 m. To dało mu 22. lokatę. Potem była słabsza w drugim treningu i nieco lepszy skok w kwalifikacjach. Jednak 130 m wystarczyło tylko do 31. lokaty. Wpadka Dawida Kubackiego w Ruce. "Jestem spokojny i wiem, co mam robić" Aleksander Zniszczoł: zawody są dopiero w sobotę - Nie było błysku i nie były to moje topowe skoki. To jednak nadejdzie. Chciałem spokojnie wejść w sezon i nie napalać się. Zawody tak naprawdę są w sobotę i w nich trzeba będzie dać z siebie wszystko. Tak naprawdę potrzebowałem złapać odpowiednie czucie na tej skoczni, bo wiem, jak skakałem tydzień temu w Lillehammer. Drobne poprawki w pozycji najazdowej i będzie dobrze. Na pewno moje skoki potrzebują więcej luzu - mówił Zniszczoł w rozmowie z Interia Sport. Najlepszym z Polaków w kwalifikacjach był Piotr Żyła, który zajął 29. miejsce. W sobotnim konkursie (godz. 16.15) wystąpią wszyscy nasi zawodnicy. Najlepszy w piątek na Rukatunturi był Niemiec Andreas Wellinger. W "10" było aż czterech niemieckich zawodników. Z Ruki - Tomasz Kalemba, Interia Sport Thomas Thurnbichler już wie, co stało się w Ruce. Teraz ma być tylko lepiej