W piątkowe popołudnie na mamuciej skoczni Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS235) w Oberstdorfie odbył się pierwszy w historii tej dyscypliny sportu konkurs duetów w lotach. Zwyciężyła Słowenia przed Norwegią i Austrią. Tuż za podium znalazła się Japonia. Dwie ostatnie z wymienionych drużyn w ostatniej z czterech kolejek wyprzedziły Polskę. Nie można powiedzieć, że Aleksander Zniszczoł oddając ostatni skok naszej reprezentacji zawiódł - w pierwszej serii osiągnął 214,5 metra, a w drugiej 212. Finałowa próba nie odbiegała więc poziomem od poprzednich, sam zainteresowany jest wręcz zdania, że była jego najlepszą, wliczając także te oddane na treningach. Powiedział o tym przed kamerami Eurosportu. Konkurs duetów w Oberstdorfie: Kraft i Kobayashi zepchnęli Polskę na piąte miejsce Trzeba przyznać, że żeby stanąć na podium, trzeba było skoczyć kilka metrów dalej. Stefan Kraft i Ryoyu Kobayashi zadecydowali o wyprzedzeniu Polski lotami na 218,5 m. Reporter Kacper Merk zapytał 29-latka urodzonego w Cieszynie, czy w ostatnich tygodniach odblokował się pod kątem mentalnym. - Mentalnie czuję się dużo lepiej, pewniej, wiem że potrafię być w czołówce i to miejsce należy do mnie - zakończył. W sobotę i niedzielę skoczków czekają konkursy indywidualne. Program na oba dni wygląda tak samo - o godzinie 14:30 kwalifikacje, a o 16:00 konkurs główny.