Tradycyjnie, w święto Trzech Króli, w austriackim Bischofshofen, odbywa się konkurs, który wieńczy Turniej Czterech Skoczni. Dziś więc odbyły się kwalifikacje do jutrzejszych zawodach. Wystartowało sześciu Polaków. W komplecie awansowali do konkursu, ale nie wszyscy będą mieli łatwą przeprawę w pierwszej serii. Serie otwierające konkursy Turnieju Czterech Skoczni to zawsze rywalizacja w parach. Do drugiej serii awansują zwycięzcy 25 par i pięciu przegranych z najwyższymi notami. Kubacki w parze z Habdasem. Stoch wraca do formy Wiadomo, że jedna para będzie w pełni polska. Jan Habdas, który zajął przedostatnie, 49. miejsce, będzie więc skakał z Dawidem Kubackim, który był dziś drugi. Świetnie spisał się też Kamil Stoch, który znalazł się na czwartej pozycji. Będzie więc skakał w parze z Clemensem Leitnerem. Austriak zajął bowiem 47. miejsce. Piotr Żyła, który zajął 11. pozycję, będzie skakał z 40. Domenem Prevcem. Rywalem 21. Pawła Wąska będzie Jan Hoerl, który znalazł się na 30. miejscu. Z kolei Stefan Hula, który zajął 43. miejsce, będzie rywalizował z Ryoyu Kobayashim. Japończyk, w kwalifikacjach, był ósmy.