Skoki narciarskie niezmiennie cieszą się sporym zainteresowaniem wśród polskich kibiców. Nic zatem dziwnego, że ci nie mogą już doczekać się pierwszych startów swoich idoli. Letnie Grand Prix zakończone, a to oznacza, że wielkimi krokami zbliża się zima i sezon olimpijski. Inaugurację Pucharu Świata zaplanowano na weekend 20-21 listopada, więc pozostało jeszcze tylko trochę czasu na ostatnie szlify formy. Jak zwykle przed ważnymi momentami w sezonie, sztaby szkoleniowe starają się wypatrzyć nowe możliwości, obserwując też w miarę możliwości inne zespoły. Jakub Wolny zdradza niewiele Jak przyznał Jakub Wolny, coś jest na rzeczy i faktycznie możemy spodziewać się nowinki technicznej u reprezentantów Polski. "Mamy jedną taką rzecz, którą może zobaczycie w zimie. Niestety nie mogę powiedzieć, co to dokładnie jest, ale sprzęt mamy na najwyższym poziomie, a jedną taką nową rzecz mamy" - powiedział skoczek w rozmowie ze Sport.pl. Jak dodał Wolny, zmiana powinna być widoczna gołym okiem. Choć nie wiadomo jeszcze oficjalnie o czym mowa, zapewne już wkrótce czujne oko kibiców wypatrzy, gdzie zastosowano nową metodę. A