Nowy sezon drugoligowych zawodów w skokach narciarskich rozpocznie się w weekend 4-5 grudnia na skoczniach Zhangjiakou. To właśnie tam w lutym zawodnicy powalczą o olimpijskie medale w ramach zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Przedolimpijska próba miała odbyć się już w minionym sezonie. Wówczas zawody zostały jednak przeniesione do Zakopanego, a powodem takiej decyzji były restrykcje związane z koronawirusem. Teraz okazuje się, że zawodnicy z Polski nie skorzystają z szansy sprawdzenia się na chińskim obiekcie. Jak informuje TVP Sport, wszystko przez logistykę i restrykcje. Olimpijski sprawdzian bez polskich skoczków "Analizowaliśmy wszystkie za i przeciw. I wyszło nam, że przeciw jest więcej. To armagedon logistyczny. Zacznijmy od obowiązkowej kwarantanny po przylocie - 6 lub 8 dni. Żeby tam dolecieć, konieczny jest czarter z Frankfurtu nad Menem. Aklimatyzacja? Każdy to już zna i umie z nią poradzić. I teraz ostatnia sprawa: niechby tylko ktoś otrzymał tam pozytywny wynik. Tracimy go wtedy pewnie na kilka tygodni sezonu" - czytamy słowa Jana Winkiela. Tym samym "Biało-Czerwoni" nie sprawdzą wcześniej olimpijskich obiektów niż tuż przed rywalizacją o olimpijskie medale. A