W skokach narciarskich trwa przerwa między sezonami, ale to nie oznacza nudy w środowisku narciarskim. Polscy skoczkowie poznają się z nowym trenerem, Thomasem Thurnbichlerem, licząc na owocną współpracę w przyszłym sezonie. Nie ich jednych czekają zmiany. Jedyny bułgarski skoczek w stawce, Władimir Zografski, także decyduje się na zmiany w swojej karierze. Jak się okazuje, skoczek jest już po przeprowadzce do Krakowa. Znany skoczek trafi pod skrzydła polskiego trenera? Wiele mówi się o tym, że jego nowym trenerem ma zostać Polak, a TVP Sport wytypowało nawet faworyta do objęcia jej posady. Jak wynika z tekstu Mateusza Lelenia, jest nim były asystent Stefana Horngachera i Michala Doleżala, Grzegorz Sobczyk. Choć oficjalna informacja jeszcze nie padła, Jan Winkiel kazał szukać faworyta wśród trenerów, mających trwający właśnie okres wypowiedzenia w PZN. Taki obowiązuje Sobczyka, który nie chciał komentować sprawy, zasłaniając się trwającym do 30 czerwca urlopem. Sobczyk, który przez ostatnie sześć lat był w sztabie kadry, odszedł z polskiego związku w atmosferze konfliktu, gdy krytykował PZN podczas zawodów w Planicy.