Na dorobek Polski w Finlandii złożyły się punkty wywalczone przez Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. Kubacki jeszcze w sobotę był dwudziesty pierwszy i zdobył wtedy 10 "oczek". W niedzielę również dwudziesty pierwszy był Żyła, a dwie lokaty niżej sklasyfikowany został jego kolega z reprezentacji. Tym samym łącznie nasi skoczkowie po dwóch dniach - po zsumowaniu wyników - mają na koncie 28 punktów. Zgodnie z punktacją, która obowiązuje w Pucharze Świata, nawet za dziewiąte miejsce w zawodach pojedynczy skoczek otrzymuje 29 punktów. Nasza cała kadra przez dwa dni łącznie zdobyła więc mniej niż można zdobyć za jedną lokatę pod koniec czołowej dziesiątce, nie mówiąc już o miejscach wyższych. W Pucharze Narodów Polska zajmuje ósmą pozycję. Przed nami są m.in. Finowie i Szwajcarzy, a gdyby nie sobotnia dyskwalifikacja, wyprzedzałaby nas także Bułgaria, która w Pucharze Świata ma jedynie Władimira Zografskiego. Poruszenie w obozie Niemców. Aż zaniemówili Niemcy i Austriacy zdecydowanie najskuteczniejsi W klasyfikacji Pucharu Narodów wyraźnie prowadzą dwa państwa, które zdominowały rywalizację w Ruce. 486 punktów mają na koncie Niemcy, którzy niemal w komplecie zajmowali w Finlandii bardzo wysokie lokaty. Z 460 punktami drugie miejsce zajmuje Austria mająca Stefana Krafta, lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zwycięzcę obu konkursów inauguracyjnego weekendu. Zajmująca trzecie miejsce Słowenia zdobyła jak dotąd 193 punkty. Zaskakująca wpadka Polaków. Mocny apel Kubackiego do fanów Klasyfikacja Pucharu Narodów: Niemcy 486Austria 460Słowenia 193Norwegia 83Japonia 64Finlandia 49Szwajcaria 39Polska 28Bułgaria 15USA 8Włochy 8Estonia 6