W tym sezonie skoczkowie będą rywalizować na trzech norweskich skoczkach - w Oslo, Lillehammer i Vikersund. Turniej potrwa dziesięć dni, a jego zwycięzca może zarobić nawet 667 tysięcy złotych. W piątkowym treningu udział bierze sześciu polskich zawodników: Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Rok temu "Biało-Czerwoni" nie zaprezentowali się w Norwegii najlepiej. Najlepszy z nich, Kamil Stoch, zajął dopiero 12. miejsce w klasyfikacji końcowej Raw Air. Tym razem jednak przystępują do rywalizacji w znacznie lepszej formie. Wyniki pierwszej serii treningu w Oslo Pierwszym Polakiem, który oddał skok w treningu był Jakub Wolny, który osiągnął 122,5 metra. Ten wynik pozwolił mu dość długo plasować się w ścisłej czołówce klasyfikacji. Na samym początku bardzo pozytywnie zaskoczył 23-letni Niemiec, Justin Lisso - wylądował dopiero na 131. metrze. Dalej od niego skoczył dopiero rekordzista obiektu - Robert Johansson. Dystans Norwega to 132,5 metra. Aleksander Zniszczoł skoczył o półtora metra bliżej od Jakuba Wolnego, ale osiągnął dużo lepsze miejsce w rankingu. Paweł Wąsek natomiast zaprezentował się najsłabiej z Polaków - jego odległość to zaledwie 116 metrów. Kolejnym polskim zawodnikiem był Kamil Stoch. Zaprezentował się on lepiej niż nasi poprzedni reprezentanci, ale do czołówki stawki zabrakło dość sporo. Jego wynik to 125 metrów. W pierwszej serii treningowej dało mu to 12. miejsce - najlepsze wśród Polaków. Swój skok całkowicie zepsuł mistrz świata ze skoczni normalnej w Planicy - Piotr Żyła. Polak osiągnął zaledwie 103 metry i zajął 53. miejsce - miejmy nadzieję, że to jedynie wypadek przy pracy i w rywalizacji o punkty pokaże on swoje najlepsze oblicze. Dawid Kubacki skoczył tylko trochę lepiej - jego wynik to 111 metrów i 41. miejsce. Najlepszy w pierwszej serii okazał się Markus Eisenbichler. Niemiec skoczył 131 metrów. Wyniki drugiej serii treningu w Oslo Druga próba Jakuba Wolnego była o wiele słabsza niż pierwsza. Tym razem osiągnął on zaledwie 107 metrów. Przypominamy, że punkt K skoczni w Oslo wynosi 120 metrów. Polak w tym treningu zajął dopiero 47. miejsce. Wolny nie był odosobnionym przypadkiem. Większość zawodników w drugiej serii skakało bliżej niż w pierwszej. Bardzo długo żaden z nich nie potrafił dolecieć nawet do punktu K - ta seria została przerwana dopiero dwudziestego siódmego w kolejności zawodnika - Rena Nikaido. To, co udało się Japończykowi, osiągnął również Polak - Aleksander Zniszczoł. Odległość jego skoku wynosiła 120,5 metra, co w tamtym momencie dawało mu miejsce w ścisłej czołówce. Skończył na 19. lokacie. Paweł Wąsek do punktu K nie doleciał, jednak pozytywną wiadomością jest to, że poprawił swój skok względem pierwszej serii - tym razem osiągnął 117,5 metra i ostatecznie zajął 26. miejsce. W piątkowym treningu bardzo wysoką i równą formę pokazał skoczek, który wyjątkowo lubi obiekt w Oslo, czyli Robert Johansson. Jego drugi wynik to 131 metrów. Do swojego rekordu skoczni z 2019 roku jednak nawet się nie zbliżył. Wtedy jego odległość wyniosła aż 144 metry. Norwegowie w treningu byli bardzo mocni, co potwierdził drugi skok Johanna Andre Forfanga. Skoczył on aż 134 metry. Kamil Stoch po piątkowym treningu nie może mieć sobie nic do zarzucenia. W drugiej serii osiągnął 126 metrów, poprawiając swój wynik z pierwszej próby o jeden metr. Znacznie lepszy skok oddał również Piotr Żyła, udowadniając, że wpadka z pierwszej serii była tylko przypadkiem. Jego drugi wynik to 118 metrów, co dało mu 26. miejsce. Nie jest to rezultat wymarzony, ale miejmy nadzieję, że tendencja zwyżkowa w przypadku tego zawodnika będzie kontynuowana. Druga seria w wykonaniu naszych najlepszych skoczków była już o wiele lepsza - również Dawid Kubacki zdołał znacznie poprawić swój wynik, skacząc tym razem 128 metrów. Ostatecznie dało mu to szóstą pozycję, tuż przed Kamilem Stochem. Najlepszym zawodnikiem w treningu był natomiast wspomniany wyżej Johann Andre Forfang. Terminarz zawodów Raw Air w Oslo 10-12.03 W piątek o godzinie 17:00 ma rozpocząć się prolog mężczyzn w Oslo. Najlepsi skoczkowie w konkursie indywidualnym powalczą w sobotę - początek pierwszej serii o godzinie 14:40. Niedzielny konkurs natomiast rozpocznie się o godzinie 16:30. Wcześniej, bo o godzinie 11:15 skoczkowie wezmą udział w sesji treningowej. Piątek, 10.03.2023 14:45 - trening mężczyzn17:00 - prolog/kwalifikacje mężczyzn18:15 - trening kobiet20:00 - prolog/kwalifikacje kobiet Sobota, 11.03.2023 13:40 - seria próbna mężczyzn 14:40 - konkurs indywidualny mężczyzn17:00 - seria próbna kobiet18:00 - konkurs indywidualny kobiet Niedziela 12.03.202311:15 - prolog/kwalifikacje mężczyzn13:00 - prolog/kwalifikacje kobiet14:15 - konkurs indywidualny kobiet16:30 - konkurs indywidualny mężczyzn