Podczas gdy Piotr Żyła w spektakularnym stylu obronił tytuł mistrza świata na skoczni normalnej podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, jakie w tym roku odbywają się w Planicy, skoczkowie kadry B wybrali się do niemieckiego Brotterode-Trusetal na kolejne zawody z cyklu Pucharu Kontynentalnego. Do rywalizacji na obiekcie o HS-117 mieli przystąpić zawodnicy, których tydzień temu mieliśmy okazję obserwować podczas rywalizacji w zawodach Pucharu Świata w Rasnovie - Kacper Juroszek, Maciej Kot, Jan Habdas i Tomasz Pilch, oraz nieobecni w Rumunii Jakub Wolny i Andrzej Stękała. Pogoda nie pozwoliła na skakanie w Brotterode Okazuje się jednak, że naszym skoczkom nie będzie dane podczas tego weekendu oddać ani jednego skoku. Jak informował portal "skijumping.pl", sobotnie zawody zostały odwołane w wyniku gwałtownych opadów śniegu i problemów z przygotowaniem skoczni, jakie napotkali w związku z tym organizatorzy. W niedzielę warunki pogodowe po raz kolejny dały się we znaki, tym razem przeszkodą okazał się zbyt silny wiatr. Jak informuje portal, jury obradowało trzykrotnie, co do ewentualnej możliwości przeprowadzenia konkursu. Na ostatnim ze spotkań, o godzinie 10.30 zapadła jednak ostateczne decyzja o odwołaniu dzisiejszych zawodów. Kolejnym przystankiem Pucharu Kontynentalnego będzie Ameryka. Skoczkowie udadzą się do Iron Mountain, gdzie odbędą się trzy konkursy indywidualne. W klasyfikacji generalnej przewodzi Norweg - Benjamin Oestvold. Najwyżej z Polaków, na 21. miejscu sklasyfikowany jest Andrzej Stękała.