Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polacy już po przetarciu w Titisee-Neustadt. Wąsek znów groźny dla najlepszych

Po konkursach w Wiśle rywalizacja w Pucharze Świata przeniosła się do niemieckiego Titisee-Neustadt, gdzie już w piątkowe popołudnie przeprowadzony zostanie konkurs duetów. Zmagania drużyn mieszanych poprzedziły treningi, na których stawiło się pięciu polskich skoczków. Równą i wysoką dyspozycję potwierdził Paweł Wąsek, który ponownie spisał się najlepiej z naszych reprezentantów, po skokach na 133 m i 134 m został sklasyfikowany odpowiednio na 13. i 9. pozycji. Poza konkurencją okazali się tym razem Niemcy - w pierwszej serii poza konkurencją był Pius Paschke, w drugiej Andreas Wellinger.

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek/Grzegorz Momot/PAP

Pierwsze konkursy sezonu 2024/2025 w skokach narciarskich odbyły się w Lillehammer, później światową czołówkę ugościła Ruka, a w ostatni weekend zawodnicy rywalizowali o punkty Pucharu Świata w Wiśle. Niedzielne zawody były udane dla "Biało-Czerwonych" - po raz pierwszy w sezonie aż sześciu naszych zawodników znalazło się w finałowej serii. Najlepiej spisali się Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, gorzej wypadli za to nestorzy naszej kadry - Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.

"Z jednej strony bardzo się cieszę, że Paweł i Olek stali się takimi naturalnymi liderami tej drużyny, ale jednocześnie martwi mnie dyspozycja starszych zawodników, czyli Piotrka, Dawida i Kamila. Bo wiemy, na co ich stać i że powinni być w zupełnie innym miejscu" - komentował Adam Małysz.

Teraz przed skoczkami kolejne wyzwania, a mianowicie konkursy w niemieckim-Titisee Neustadt. Na sobotę i niedzielę zaplanowano zawody indywidualne, z kolei w piątek o godz. 15:45 rozpocznie się konkurs duetów. Zawodnicy na skoczni pojawili się kilka godzin wcześniej, ponieważ na godz. 13 zaplanowano treningi.

PŚ w Titisee-Neustadt. Wąsek wysoko, Paschke nokautuje

Decyzją Thomasa Thurnbichlera do Niemiec polecieli Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny oraz Kamil Stoch. W piątek jako pierwszy swoje próby oddawał Wolny, który poszybował na 131 m i po swoim skoku oddał prowadzenie, a ostatecznie był 17.

Metr bliżej lądował Stoch (24. pozycja), z kolei Kubacki osiągnął 125 m (36. miejsce). Nieco lepiej od popularnego "Mustafa" poradził sobie Zniszczoł (126,5 m i 30. lokata). Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Wąsek - nasz najlepszy zawodnik w Wiśle w pierwszej serii treningowej poszybował na 133 m i został sklasyfikowany na 13. pozycji - najwyżej z "Biało-Czerwonych".

Pierwszy trening wygrał lider klasyfikacji generalnej Pius Paschke, który skoczył aż 137,5 m. Drugi był Ren Nikaido (135,5 m), a trzeci Andreas Wellinger (135,5 m).

Druga seria treningowa w Titisee-Neustadt. Wyniki Polaków

W drugiej próbie Wolny dołożył kolejne dwa metry i osiągnął odległość 133 m, co dało mu 22. lokatę. Dużą powtarzalnością wykazał się również Stoch - tym razem trzykrotny mistrz olimpijski lądował na 129 m (27. miejsce). Nieco krócej, bo na 127 m, poszybował Kubacki (30. wynik sesji).

Poprawił się za to Zniszczoł, uzyskując 130,5 m (25. lokata). Jeszcze lepiej zaprezentował się Wąsek, potwierdzając równą i wysoką dyspozycję w początkowej fazie sezonu. Odległość 134 m ponownie dała mu najwyższą lokatę w polskiej ekipie. Ostatecznie sklasyfikowany został na 9. pozycji.  

W drugiej odsłonie ponownie triumfował reprezentant gospodarzy, tym razem gratulacje odbierał Wellinger (138,5 m). Drugi był Austriak Jan Hoerl, który lądował najdalej z całej stawki (140 m). Czołową trójkę uzupełnił najlepszy w pierwszym treningu Paschke (139 m).  

"As Sportu 2024"/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Klaudia Zwolińska kontra Aleksandra Mirosław. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

AS Sportu 2024. Klaudia Zwolińska VS Aleksandra Mirosław. WIDEO/InteriaSport.pl/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem